Dominika Tajner ma za sobą ciężki czas. Jej zła passa zaczęła się wiosną 2019 roku, gdy po odpadnięciu z 9. edycji „Tańca z gwiazdami” wróciła do domu, gdzie czekał na nią pozew rozwodowy. Jak się okazało, jej ówczesny mąż, Michał Wiśniewski, przygotowywał go od tygodni, jednocześnie zapewniając Dominikę o swoim wsparciu i miłości. To było dla niej kompletne zaskoczenie.
Czarne chmury nad Dominiką Tajner
W 2021 roku wykryto u niej nowotwór piersi. Jak ujawniła Dominika, zmiana była spora, bo trzycentymetrowa, ale na szczęście okazała się łagodna. W październiku Tajner przeszła operację wycięcia guza, a w styczniu zdecydowała się na operację rekonstrukcji piersi w czeskiej klinice. Jak ujawniła na Instagramie, w trudnych chwilach wspierał ją nowy partner, Adam. Wzruszona Dominika zamieściła nawet specjalne podziękowania pod jego adresem:
Kochający Cię facet zrobi wszystko, żebyś poczuła się chociaż troszkę lepiej, kiedy cierpisz. Dziękuję Ci za to.
Niestety, jak ujawniła ostatnio w rozmowie z tygodnikiem „Twoje Imperium”, jej związek z Adamem Witkowem przeżywa głęboki kryzys:
Nie jest wykluczone, ze nasz związek tego nie przetrwa. Szkoda mi tego, bo Adam był moją bratnią duszą. Ale widocznie bratnie dusze nie zawsze mogą być w związku.
Zarówno celebrytka, jak i jej partner zachowują w tej kwestii daleko idącą powściągliwość. Jak zapewnia Tajner:
Nie dam o nim złego słowa powiedzieć. On mi naprawdę pomógł, gdy go potrzebowałam. Adam zawsze będzie mógł na mnie liczyć.
Partner (chyba już były..?) Dominiki odwzajemnia się jej dyskrecją. W rozmowie z tabloidem zapewnia, że bez względu na to, co zaszło między nimi, zawsze będzie jej życzył jak najlepiej.
Zobacz też:
Rodowicz rozgoryczona. Przyznała się do tego po finale "The Voice Senior"
Agnieszka Włodarczyk rozmyśla o macierzyństwie. Żałuje jednej rzeczy...
Nowe raporty Ministerstwa Zdrowia. Ile osób zakaziło się ponownie?





***








