Znana jest z tego, że we wszystkim potrafi znaleźć dobre strony. Ale ostatnio nawet jej trudno było pokonać przygnębienie.
Na szczęście po raz kolejny okazało się, że w trudnej sytuacji może liczyć na męża, Wojciecha Dunaszewskiego (35 l.). To właśnie on podpowiedział jej, aby czytała w internecie bajki dla najmłodszych, co zawsze było jej marzeniem.
- To są nie tylko bajki, to są też zabawy, bo uczymy się wypowiadać trudne słowa, poznajemy przysłowia. Robię to domowymi sposobami, nie mam odpowiedniego sprzętu - opowiada podekscytowana aktorka.
Decyzja, aby czytać właśnie bajki dla dzieci nie jest przypadkowa. Dominika nie ukrywa bowiem, że od niedawna stara się z mężem o dziecko.
- Każda kobieta, kiedy wyjdzie za mąż, myśli o tym, żeby urodzić dziecko - mówi. Czuje się bardzo szczęśliwa ze swoim mężem, z zawodu montażystą telewizyjnym. Para zdecydowała się więc na powiększenie rodziny.
Niedawno kupili nowy dom, w którym jest już pokoik dla dziecka. Aktorka jest pewna, że spotkała mężczyznę życia.
Ostatni trudny czas, który był niełatwą próbą chyba dla każdego związku, tylko ją w tym upewnił.
- Myślałam, że będzie gorzej, a jest naprawdę bardzo fajnie. W końcu możemy być blisko. Mój mąż już chodzi do pracy, ale i tak spędzamy dużo czasu razem. Gramy w gry planszowe, oglądamy filmy, słuchamy muzyki, czytamy książki. Spędzam też długie godziny w kuchni, ponieważ lubię pichcić. Teraz postanowiłam, że upiekę chleb. Ciekawe, czy mi się uda - opowiada z uśmiechem Dominika Gwit.
Aktorka nie zamierza zakończyć swojej przygody z czytaniem w internecie dla dzieci nawet wtedy, gdy pandemia się skończy i będzie mogła wrócić do pracy w teatrze i filmie. Ma nadzieję, że już niebawem będzie czytać własnemu maluszkowi.
