Konflikt między Dodą a Telewizją Polską ciągnie się od 12 lat. Zaczęło się od wypowiedzi piosenkarki w wywiadzie dla „Dziennika”, gdzie postanowiła pochwalić się znajomością Biblii. Jak stwierdziła, nie znalazła w niej ani jednej wzmianki o dinozaurach i wyznała, że ciężko jej brać poważnie „coś, co spisał jakiś tam napruty winem i palący jakieś zioło”.
Tak obcesowe potraktowanie ewangelistów nie uszło uwadze Telewizji Polskiej, która oficjalnie ogłosiła, że od tej pory Rabczewska nie będzie mile widziana na Woronicza. Jak tłumaczyły ówczesne władze TVP:
Niedopuszczalne jest, aby w programach TVP występowały osoby, których publicznie głoszone opinie noszą znamiona wypowiedzi obrażających uczucia chrześcijan
Ostatnio jednak fani Dody doszli do wniosku, że warto sprawdzić, czy aby czas nie zaleczył ran…Napisali w tej sprawie do Jacka Kurskiego. Jak wynika z treści listu, mają już dla piosenkarki upatrzoną posadę w TVP. Chodzi o fotel jurorski w „The Voice of Poland”:
Zwracam się do pana z prośbą o ponowne rozpoczęcie współpracy z Dodą. Życie jest bardzo krótkie, chwile płyną nieubłaganie, nic więc więcej się nie powtórzy. Nam, fanom, bardzo zależy na tym, aby państwa relacja z Dodą została odbudowana. Pokładamy w tym ogromną nadzieję.
Doda chce wrócić do TVP
Fani piosenkarki podkreślają przy tym, że jest ona dobrym człowiekiem. Cóż, co osoba, to opinia… Jej byli menedżerowie i dawni narzeczeni być może rozważyliby podjęcie dyskusji na ten temat.
Ale wracając do meritum, dla Jacka Kurskiego i bez listu nie jest raczej tajemnicą, że Doda ma wielką ochotę wrócić do TVP. Sama wielokrotnie wspominała o tym zachęcająco w wywiadach. To samo przyznaje zresztą autorka pisma w rozmowie z Plotkiem:
Jeśli chodzi o ten konkretny list, to mamy zielone światło od Dody na upublicznienie, sama zainteresowana o nim wie. Pomysł pojawił się spontanicznie. Staramy się dotrzeć do samego prezesa TVP. Już dwa lata temu staraliśmy się pisać maile, ale bez skutku. Chcemy, aby Doda miała równe szanse jak inni artyści. Wiemy, że wniosłaby wiele świeżości, pomysłów i charyzmy do takiego programu jak "The Voice". Widzimy ją w roli trenerki, pisaliśmy też wiadomości do samego producenta programu.
Cóż, po tym, co wygadywała o apostołach, władze TVP mogą być jednak dalekie od entuzjazmu…












