Dlaczego Różczka się rozwodzi?
Magda nie zażegnała kryzysu w swoim małżeństwie z reżyserem Michałem Marcem. Co poszło nie tak?
Rozstanie z mężem już przeszło pół roku temu przepowiedziały Różczce (34 l.) brukowe dzienniki i portale internetowe. Kryzys trapiący pięcioletnie stażem małżeństwo aktorki z filmowcem Michałem Marcem miał nikłe szanse na zażegnanie.
Nie sprzyjała temu rozłąka małżonków, będąca konsekwencją zobowiązań zawodowych Magdaleny Różczki, która podjęła się pracy jednocześnie aż w dwóch produkcjach serialowych (w stolicy grała w "Czasie honoru", w Toruniu w "Lekarzach").
Co więcej, latem zeszłego roku mąż aktorki wyprowadził się z ich wspólnego mieszkania, ponoć na jej prośbę. Mimo to Magdalena Różczka żarliwie zaprzeczała ochłodzeniu relacji z ojcem swej czteroipółletniej córki Wandy.
"Boli mnie, że można bezkarnie wypisywać, co się komu podoba, a my nie mamy możliwości jakiejkolwiek obrony. I o ile kłamstwa dotyczą mnie, wliczam je w koszty mojego zawodu i jestem w stanie je znieść. Jeżeli natomiast dotyczą najbliższych mi osób, to się przeciwko temu buntuję. Obrażono i oczerniono mojego Michała i jest mi z tym źle, bo to wspaniały człowiek i najlepszy ojciec na świecie" - wyznała w sierpniu ub.r. w miesięczniku psychologicznym.
Mimo to cztery miesiące później, tuż przed wigilią 2012 r. złożyła w Sądzie Okręgowym w Warszawie pozew rozwodowy. Mąż przestał już być taki wspaniały? Aktorka, jak na razie, odmawia odpowiedzi na to pytanie. Jej przyjaciółka twierdzi, że "kiedyś się odważy"...
Dr Pomponik stwierdza u Magdy plotkofrenię...