Dawid Kwiatkowski podzielił się radością ze światem. Ludzie nie mieli pojęcia
Dawid Kwiatkowski jest jednym z najpopularniejszych artystów młodego pokolenia w naszym kraju. Piosenkarz przez lata działalności zdążył zgromadzić wokół siebie pokaźne grono fanów. Miłośnicy jego twórczości chętnie pojawiają się na koncertach, aktywnie także komentują publikowane przez niego posty. I - co najważniejsze - często słuchają jego utworów.
Na początku grudnia w sieci ukazał się ranking organizowany corocznie przez platformę Spotify. Można się dzięki niemu dowiedzieć między innymi, którego artysty słuchało się najczęściej. Także twórcy mogą dzięki temu narzędziu sprawdzić popularność swoich utworów. Z takiej opcji skorzystał Dawid Kwiatkowski, który zaoferował swojemu "fanowi numer jeden" wspólne wyjście. Był tylko pewien problem, potrzebna była pomoc w odnalezieniu tej osoby:
"(…) A ja szukam osoby, (…) szukam tej jedynki. Bo chciałbym kwiaty kupić. I wziąć na kolację. I podziękować, bo to duża rzecz. Znajdź się proszę!" - napisał kilka dni temu.
Dawid Kwiatkowski dawno nie był tak szczęśliwy. "Już jest przy mnie"
Wszystko wskazuje na to, że artyście udało się pozytywnie zakończyć sprawę. Dawid Kwiatkowski potwierdził radosne doniesienia i ogłosił nowinę na swoim instagramowym profilu:
"Kochani, #1 już jest przy mnie" - napisał.
Wielka radość Kwiatkowskiego udzieliła się także internautom, którzy natychmiast ruszyli z komentarzami:
"u mnie też byłeś TOP 1. (jesteś i zawsze będziesz…)";
"U mnie też";
"ludzie są niesamowici, jak mogę zapytać ile ta osoba miała przesłuchanych minut twoich piosenek?";
"Cudnie! Trzymałam mocno kciuki";
"Tak jest" - pisali.
Gratulujemy!









