Daria Ładocha przeszła traumę podczas porodu. Usłyszała, że córka prawdopodobnie nie przeżyła

Oprac.: Daria Mrówka

Daria Ładocha fot. Instagram (instagram.com/darialadocha)
Daria Ładocha fot. Instagram (instagram.com/darialadocha)Instagram

Daria Ładocha o traumatycznym porodzie

Laurka urodziła się w bardzo trudnym porodzie. Pierwsze słowa, które usłyszałam były bardzo trudne, czyli że dziecko prawdopodobnie nie przeżyło porodu
opowiada gwiazda.
Potem jak mi powiedzieli, że mogą się pojawić różne wady rozwojowe przez pierwsze dwa lata, to ja każdy grymas tego dziecka, każde stęknięcie, wymioty, ulanie traktowałam, że to już jest właśnie to, że trzeba natychmiast jechać do lekarza
wyznała.

Dziennikarka przeżyła depresję poporodową

To, że sama by chciała nie przeżyć. Że to nie dzieje się na prawdę. Dostaje się ataku paniki i obłędu, bo to wszystko nie tak miało być. Przecież miało się urodzić różowe, wspaniałe dziecko, które krzyczy, płacze - my chcemy, żeby już przestało płakać, a tu się okazuje, że jedyną rzeczą, o której marzyłam, to usłyszeć płacz dziecka
wspomina Daria.
Ja nigdy wcześniej nie miałam dziecka na rękach, to był mój pierwszy kontakt z takim maluchem. Mój Bartek był z nią i prosił, żebym ja ją dotknęła, a ja bałam się jej dotknąć, że jej coś zrobię. On ją przytulał w każdy możliwy sposób i prosił mnie: "dotknij swojego dziecka", a ja nie potrafiłam
zwierzyła się.
Wzięła mnie za fraki, rzuciła mną o drzwi i powiedziała: "Z twoim dzieckiem wszystko jest w porządku, zacznij być mamą". I wtedy zaczęłam być mamą, od tego momentu traktuje takie swoje prawdziwe macierzyństwo
podsumowała.
Daria Ładocha z córką
Daria Ładocha z córkąKurnikowskiAKPA
Daria Ładocha i Edyta Górniak już nigdy nie będą pracować razem!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?