Daria Ładocha planuje dziecko po czterdziestce. „Marzy mi się trzecie"

Oprac.: Aldona Łaszczka

Daria Ładocha
Daria ŁadochaAKPA
Ostatnio marzyła mi się trzecia córka. Zobaczymy, jak będzie. Nie mówię ani tak, ani nie. Kiedyś w wywiadach zawsze powtarzałam dwie rzeczy: do 40-stki kucharka, po 40-stce piosenkarka. I mówiłam, że po 40-stce trzecia córeczka. A Kasia Sokołowska? Pierwsze dziecko przed pięćdziesiątką i jej ktoś powie, że jest za stara? To jest kwestia postawy życiowej. Kaśka udowodniła, że ma jaja. Wszystko jest możliwe.

Daria Ładocha planuje trzecie dziecko?

Nie ukrywam, że byłam zaskoczona, że takie zmęczenie mnie dopadło. Poprzednie ciąże były zupełnie inne. Miałam więcej siły. Nie będę ukrywać, że odczuwam różnicę. Ale żyjemy w takich czasach, że ciąża po czterdziestce to już nie jest nic nadzwyczajnego.
Co roku mam ustaloną datę, ale co roku mi nie pasuje. Mam cztery pierścionki zaręczynowe. Ale są wyjazdy, co roku coś się dzieje i przekładamy. Nie potrzebujemy potwierdzenia naszej miłości, bo wolimy zainwestować w jakieś podróże, by doświadczać życia — a to daje poczucie, że bycie razem to najlepsza recepta na udany związek.
Iza Zabielska o bracie Filipie i jego reakcji na bycie lesbijką!pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?