Gdy Ksenia Szojgu bawiła się w najlepsze w Dubaju, w Ukrainie ginęła ludność cywilna, w tym także dzieci. Córka rosyjskiego oligarchy, ministra obrony Siergieja Szojgu, zdaje się zupełnie nie przejmować działaniami, w które zaangażowany jest jej ojciec.
Próżno szukać w jej mediach społecznościowych odniesień do rosyjskiej agresji na naród ukraiński. Jedyny wpis, w którym porusza ostatnie wydarzenia, jednoznacznie pokazuje, że Ksenia wierzy w propagandę Władimira Putina. Co więcej uważa, że "każda akcja militarna jest środkiem ekstremalnym, co oznacza, że nie było dla nas innego wyjścia".
Nie wstydzę się, że jestem Rosjanką. Kocham swój kraj i kocham ludzi, gdziekolwiek mieszkają. Dziś cały "cywilizowany" świat pokazał, że ma dla siebie własne standardy, a dla nas zupełnie inne. Będę pracowała i robiła co w mojej mocy by pomagać, wspierać potrzebujących, kochać i opiekować się moją rodziną i bliskimi.
Ksenia Szojgu pracuje w Gazprombanku, który jest prywatnym bankiem rosyjskim, trzecim co do wielkości w kraju. Jest Prezydentem Rosyjskiej Federacji Triathlonu. Zajmuje się organizacją maratonu bohaterów, na który otrzymuje środki z ministerstwa obrony i koncernów zbrojeniowych. To tam właśnie pracuje jej ojciec.
Na Instagramie dzieli się zdjęciami z codziennego i zawodowego życia. Podróżuje po całym świecie. Jest zaręczona z blogerem Aleksiejem Stolyarowem. 17 września 2021 roku urodziła im się córka o imieniu Milana.
***
Zobacz także:
Zastanawiasz się w jaki sposób możesz pomoc Ukrainie? Podpowiadamy
Kasia Cichopek i Marcin Hakiel. Wyciekły przyczyny rozwodu! "Hakiel dostawał szału"
Bohun z "Ogniem i mieczem" sławi Putina! Skandaliczna reakcja na apel Polki!








