Reklama
Reklama

Co się dzieje z Hubertem Urbańskim? Przeraził fanów najnowszym zdjęciem

Hubert Urbański 957 l.) zamieścił na Instagramie zdjęcie, które wywołało ogromne zamieszanie. Jedni próbują rozładować atmosferę, porównując prowadzącego „Milionerów”, dopytując, czy to już stylizacja na Halloween, podczas gdy inni z troską wypytują o zdrowie.

Hubertowi Urbańskiem udał się wywołać na Instagramie prawdziwą burzę za pomocą jednego zdjęcia.  Niepokojąco wychudzona twarz prezentera, podświetlona jeszcze lampą od dołu, wywołuje piorunujące wrażenie.

Hubert Urbański przeraził zdjęciem

Fani, jak wynika z zamieszczonych pod zdjęciem komentarzy, sami nie wiedzą, co o tym myśleć. Zwłaszcza że na zdjęciu zamieszczonym tydzień wcześniej, wykonanym w studiu teleturnieju „Milionerzy”, Urbański wyglądał jak zwykle. Pod najnowszym zdjęciem prezentera pojawiły się zróżnicowane komentarze. Niektórzy odebrali je jako żart:

Reklama

„Jakby na Halloween…”

Inni zaś zupełnie poważnie wyrażają niepokój o zdrowie Urbańskiego i rozważają, czy w jego życiu nie wydarzyło się ostatnio coś złego. 

„Nic nie trzeba mówić, dużo zdrówka i siły”

„Szybkiego powrotu do zdrowia. Wierzę, że będzie dobrze”

Hubert Urbański niknie w oczach

Utratę wagi fani Huberta Urbańskiego zaobserwowali już na początku lipca. Pojawiły się wtedy pierwsze pytania o stan zdrowia, do których prezenter się nie odniósł. W sierpniu zaczął zakrywać zapadnięte policzki brodą

Na najnowszym zdjęciu jednak mało już przypomina dawnego siebie. Trudno się dziwić podejrzeniom fanów, chociaż Urbański akurat należy do celebrytów, którzy nie stronią od ryzykownych metamorfoz

Był czas, gdy stawiał na stylizacje hipsterskie, a także okres, gdy ubierał się jak kloszard. Jego przemiany często odzwierciedlały  wydarzenia rozgrywające się w jego karierze i życiu prywatnym, a było uch trochę. Mało który celebryta ma za sobą tyle spektakularnych wzlotów i upadków. 

Burzliwe życie Huberta Urbańskiego

Gdy uchodził za jedną z najjaśniejszych gwiazd TVN-u, o jego gażach krążyły legendy. Media spekulowały, że za prowadzenie jednego odcinka pierwszych edycji „Tańca z gwiazdami” mógł otrzymywać nawet kilkadziesiąt tysięcy. Podobno wtedy właśnie przeszarżował i skończyło się zwolnieniem. 

W międzyczasie zdążył się ożenić i rozwieść z Julią Chmielnik, córką nieżyjącego Jacka Chmielnika, ulubionego aktora Juliusza Machulskiego. Po rozstaniu Hubert zaczął rozpowiadać, że żona rzuciła go dla bogatszego i udzielił Newsweekowi poruszającego wywiadu, w którym porównał żonę do Hannibala Lectera. 

Do TVN-u Urbański wrócił dopiero w 2016 roku. Odegrał wtedy kluczową rolę w reaktywowanym po 14 latach przerwy „Agencie”. Z czasem powrócił do prowadzenia "Milionerów". Jak zapewnia sam Urbański, teraz już nie szaleje ze stawkami. Wręcz przeciwnie, fakt, że nie podniósł ich w czasie pandemii, teraz procentuje. 

Czy niepokojąca szczupłość prezentera może wynikać z przepracowania? 

Zobacz też:

Hubert Urbański nie ukrywa, że jest fatalnym aktorem. Nie ma nawet dyplomu

Hubert Urbański znów zakochany. Związek, o którym wiedzieli tylko najbliżsi, właśnie wyszedł na jaw

"Milionerzy": Hubert Urbański zmienił się nie do poznania


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Hubert Urbański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy