
Paulina Chapko, gwiazda seriali „Na Wspólnej” i „Dziewczyny ze Lwowa”, bliźniaczka Karoliny Chapko, również aktorki, w lutym tego roku nie zaprzeczyła doniesieniom medialnym na temat jej ciąży.
Jak to zwykle bywa, brak dementi oznacza potwierdzenie, więc kiedy „Dobry Tydzień” ujawnił, że Paulina oczekuje swojego pierwszego dziecka, a ona nie odniosła się do tej informacji, stało się jasne, że jest coś na rzeczy.
„Dobry Tydzień” w lutym poinformował, że aktorka jest w czwartym miesiącu, ciąża przebiega prawidłowo, a przyszli rodzice nie poznali jeszcze płci dziecka.
Chapko czas oczekiwania na narodziny maleństwa postanowiła spędzić w Hiszpanii. O tym akurat poinformowała osobiście na Instagramie:
Kocham Hiszpanię całym sercem. To przepiękny kraj, smaczna kuchnia, życzliwi ludzie, ktorzy uśmiechają się do mnie na ulicy. I przede wszystkim pogoda. Tutaj nawet w zimie cały czas świeci słońce. Najbliższe miesiące spędzę delektując się pięknem tego miejsca. Madryt otwiera przede mną nowe możliwości. Jestem wdzięczna, że mogę z nich skorzystać!
Jak poinformowała 2 miesiące temu osoba z TVN-u, wątek Chapko będzie stopniowo wygaszany, by spokojnie mogła przygotować się do porodu, ale dopiero teraz wyszło na jaw, dlaczego ma to przebiegać koniecznie w Hiszpanii.
Kiedy Paulina zamieściła swoje zdjęcie z mężczyzną, czule obejmującym jej ciążowy brzuszek, z podpisem „amor”, wszystko stało się jasne.
Narzeczonym Chapko i ojcem jej dziecka okazał się ekwadorski piłkarz Joel Valencia (27 l.), zawodnik londyńskiego Brentford Football Club, występującego w Premier League, aktualnie wypożyczony, jako napastnik,do hiszpańskiego AD Alcorcón, z siedzibą, jak nazwa wskazuje, w Alcorcón, we wspólnocie autonomicznej Madrytu.
To tłumaczy decyzję Chapko o kilkumiesięcznym wyjeździe. Myślicie, że jeszcze wróci?
Zobacz też:
Magdalena Stępień kazała powtórzyć badania Oliwiera. Zdarzył się cud
Avril Lavigne w odważnej stylizacji zdobywa czerwony dywan. Punkowa księżniczka?
***








