Kazik zmaga się z poważną chorobą
Kult (posłuchaj!) nie ma teraz dobrej passy. Niedawno wokalista zespołu Kazik Staszewski przyznał się publicznie do choroby. Okazuje się, że uwielbiany przez miliony członek zespołu boryka się z postępującą utratą słuchu.
"Zaburzenie na początku dotyczy głównie wyższych częstotliwości. Ponieważ są one istotne dla słyszenia tzw. cichych spółgłosek (f, s, p, t), zrozumienie mowy jest często utrudnione już na wczesnym etapie utraty słuchu. W zależności od rodzaju niedosłuchu dochodzą jeszcze inne objawy, np. szumy uszne, wrażliwość na hałas albo zawroty głowy. W prawie wszystkich przypadkach ubytek słuchu jest trwały. I często trudno jest przewidzieć, jak będzie się dalej rozwijać" - czytamy na portalu geers.pl.
Niestety, wygranie z uciążliwymi szumami usznymi i piskami nie jest łatwe, a zwykle wiąże się z koniecznością korzystania z aparatu słuchowego. Schorzenie często przekłada się na pogorszenie jakości życia oraz stanu psychicznego. Miejmy nadzieję, że Kazika podobne kłopoty ominą i szybko wróci do normalnego funkcjonowania.
Jakby tego było mało, teraz zespół pogrążył się w żałobie. Przykry los spotkał kolegę muzyków!
Kult ogłasza żałobę i żegna kolegę!
Ciemne chmury znowu zawisły nad zespołem Kult. W najnowszym wpisie zamieszonym w sieci muzycy przekazali smutne wieści. W ostatnich dniach sławy polskiego rocka straciły kolegę, który z nimi współpracował.
"Z ogromnym bólem informujemy, że wczoraj, w dn.12.03.2023 zmarł Maciek Kazana. Maciek współpracował z Kult-Ochroną przy okazji naszych koncertów w katowickim Spodku. Zapamiętamy go jako bardzo szczerą i niezwykle uczynną osobę. Składamy wyrazy głębokiego współczucia rodzinie oraz bliskim" - napisali członkowie zespołu Kult w oficjalnym oświadczeniu zamieszczonym w social mediach.
Muzycy przekazali także informację w sprawie pogrzebu ochroniarza, który nie raz ratował ich z opresji i pilnował porządku w trakcie koncertów.
"Uroczystość pogrzebowa odbędzie się w najbliższą sobotę 18.03.2023 o g. 13.00 w kaplicy na Cmentarzu Pechnickim w Jaworznie ul. Grunwaldzka" - napisali.
Maciej Kazana w chwili śmierci miał zaledwie 37 lat.
Zobacz też:
Kazik Staszewski nazywa aborcję morderstwem. Niepokorny wokalista zmienił poglądy?
