Reklama
Reklama

Cheryl Cole ma nocne koszmary

Brytyjska piosenkarka Cheryl Cole twierdzi, że nocami przeraża ją jej własny umysł, gdyż męczą ją wówczas niezwykle realistyczne koszmary.

Autorka hitu "Parachute" przyznała, że trudno jest jej odpocząć w nocy, ponieważ staje się wtedy niewolnicą własnych gorączkowych myśli.

"Mam w sobie prawdziwe poczucie dyscypliny. Nawet kiedy jestem wykończona, pracuję dalej bez względu na wszystko. Muszę śpiewać. Muszę dawać z siebie wiele" - powiedziała gwiazda w wywiadzie dla brytyjskiej edycji magazynu "Vogue".

"Nocami jednak mój umysł zaczyna szaleńczo pracować. Ciągle biegnę i przed czymś uciekam. Czasem po przebudzeniu zastanawiam się o co w tym chodziło. Te sny są tak realistyczne" - dodała.

Reklama

Cole twierdzi jednak, że mimo wszystko nie zamieniłaby swojej stresującej kariery w show-biznesie na spokojne noce. "Nigdy nie chciałabym porzucić tego, co robię. Kocham moją muzykę i pracę jurorki w programie 'The X Factor'" - oznajmiła 27-letnia wokalistka.

Ostatnie miesiące w życiu Cole nie należały do łatwych. Piosenkarka odeszła od męża - piłkarza Ashleya Cole - gdy dowiedziała się o jego licznych zdradach oraz przeszła leczenie malarii na którą zachorowała po pobycie w Tanzanii.

Zobacz również:

Znana piosenkarka rozwodzi się

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Cheryl Cole
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama