Małgorzata Kożuchowska i Marcin Dorociński pod koniec lat 90. nie tylko się ze sobą mocno zaprzyjaźnili, ale w pewnym momencie połączyło ich również gorące uczucie. Mieli ze sobą wiele wspólnego, nie tylko pasję, jaką jest aktorstwo, ale również podobno spojrzenie na świat oraz pragnienie zrobienia kariery w branży filmowej.
Fani pary nie mieli wątpliwości, że ci są dla siebie stworzeni, dlatego przeżyli szok, gdy Marcin i Małgosia postanowili się rozstać.
Oto co ich tak naprawdę poróżniło!
Byli najgorętszą parą i nagle się rozstali. Po latach wyszło, co ich poróżniło
Małgorzata Kożuchowska po wystąpieniu w filmie "Kiler" stała się ogólnopolską gwiazdą, a jej kariera aktorska nabierała rozpędu. Podobnie było w przypadku Marcina Dorocińskiego, który w mig stał się rozchwytywanym artystą. Zakochani marzyli o sławie i rolach w najpopularniejszych filmach, ale ostatecznie nadmiar pracy i obowiązków doprowadził do ich rozstania.
Po latach Kożuchowska wyjawiła, że była bardzo skupiona na pracy, a Marcin chciał założyć rodzinę.
To właśnie rodzicielstwo ostatecznie ich poróżniło.
Dorociński szybko spełnił swoje pragnienie i wziął ślub ze scenarzystką Moniką Sudół, a także doczekał się dzieci. Kożuchowska na tego jedynego czekała znacznie dłużej, a na ślubnym kobiercu stanęła w 2008 roku. Dziś również jest spełnioną artystką i mamą.
Przeczytajcie również:
Plotka o ojcu Kożuchowskiej obiegła cały Toruń. Aż huczało
