Bruce Willis kończy karierę. Przyczyną jest afazja
O tym, że 67-letni Bruce Willis zaczyna mieć kłopoty z pamięcią, mówiło się jakiś czas temu. Aktor chętnie występował w licznych produkcjach nie najlepszych lotów, jakby wiedział, że to ostania okazja, by wystąpić. Ponadto tego typu produkcje nie wymagały od aktora dużego zaangażowania. Współpracujący z nim aktorzy i ekipa filmowa wspominali, że zapomina tekstu, myli się. Jeden z reżyserów, Matt Eksandari, napomknął, że praca z legendą kina akcji nie jest łatwa w ostatnim czasie ze względu na trudności z zapamiętywaniem kwestii i dialogów.
To prawda. Pracowaliśmy razem przy czterech filmach, więc jestem dobrze poinformowany. To smutne obserwować, jak legenda rozpada się na twoich oczach
Teraz doniesienia te potwierdziła rodzina aktora. W specjalnym oświadczeniu zamieszczonym w serwisach społecznościowych była żona Demi Moore, obecna Emma Heming oraz dzieci napisali:
Jako rodzina chcieliśmy się podzielić informacją, że nasz ukochany Bruce ma problemy ze zdrowiem i niedawno zdiagnozowano u niego afazję, która wpływa na jego zdolności poznawcze. (...) To naprawdę trudny czas dla naszej rodziny i jesteśmy bardzo wdzięczni za waszą nieustającą miłość, współczucie oraz wsparcie. Przechodzimy przez to jako silna rodzina i chcieliśmy poinformować o tym jego fanów, ponieważ wiemy, jak wiele on dla Was znaczy, tak jak Wy dla niego. Bruce zawsze powtarza: »żyj pełnią życia« i razem zamierzamy to właśnie zrobić.
Dla widzów Bruce Willis na zawsze pozostanie superbohaterem jak John McClane ze "Szkalnej pułapki", który w pojedynkę rozprawia się z niebezpiecznymi terrorystami czy Korben Dallas w "Piątym elemencie".
Zobacz też:
Bruce Willis spędza kwarantannę z Demi Moore. Co na to jego żona?
Księżna Kate w sukience w kropki. Taką kreację miała już Nicole Kidman


***








