Reklama
Reklama

Britney Spears podpisała umowę przedślubną. Jakie ustalenia?

Britney Spears (40 l.) i Sam Asghari (28 l.) przed ślubem podpisali intercyzę. Jeśli para zdecyduje się na rozwód, nowy ukochany piosenkarki dostanie jedynie symboliczną kwotę lub odejdzie z niczym.

"Britney i Sam podpisali umowę przedślubną, która chroni cały jej majątek zgromadzony przed ślubem" - mówi informator jednego z zagranicznych portali.

Umowę spisał i przygotował wykwalifikowany prawnik, którego wynajął agent piosenkarki.

Po tym, jak 40-letnia Britney i 28-letni Asghari zaręczyli się we wrześniu 2021 roku, wielu fanów zastanawiało się, co się stanie, jeśli kiedykolwiek gwiazda zdecyduje się na kolejny rozwód.

Reklama

Sam Asghari żartował w mediach społecznościowych, że w umowie przedślubnej będzie domagał się ochrony swojego jeepa i kolekcji butów, gdyby Britney pewnego dnia go rzuciła.

Para pobrała się 9 czerwca na podwórku rezydencji w Thousand Oaks w Kalifornii. Na weselu bawiły się m.in. Madonna, Selena Gomes, Paris Hilton i Drew Barrymore. Zabrakło bliskich Britney - rodziców Jamie'go i Lynne Spears oraz jej młodszej siostry Jamie Lynn Spears. Nie było także synów ze związku z Kevinem Federlinem - 16-letniego Seana Prestona i 15-letniego Jamesa Jaydena.

Brat Britney Spears Bryan Spears został podobno zaproszony, jednak nie pojawił się na uroczystości, gdyż jego córka Lexie (11 l.) kończyła w tym dniu szkołę podstawową i wyprawiono dla niej przyjęcie.

"Obie ceremonie odbywały się mniej więcej w tym samym czasie. Bryan nie mógł być w dwóch miejscach naraz, nie chciał zawieść Lexie" - mówi osoba z jego otoczenia.

Były mąż Britney Spears ma zakaz zbliżania się do piosenkarki

Tuż przed ślubem doszło do przykrego incydentu: pierwszy mąż wokalistki Jason Alexander włamał się do posiadłości byłej żony (byli małżeństwem zaledwie 55 godzin) i próbował zakłócić imprezę. Był uzbrojony w nóż, wpadł do namiotu, w którym miały odbyć się zaślubiny. Cały incydent transmitował na Instagramie.

"Hej, gdzie jest Britney? Jestem jej pierwszym mężem, zostałem zaproszony" - pokrzykiwał i wdał się w bójkę z ochroniarzem. Na miejscu pojawiła się policja, która zakuła go w kajdanki i aresztowała. 

Mężczyzna usłyszał już zarzut włamania i dostał zakaz zbliżania się do piosenkarki przez trzy następne lata na odległość stu metrów. Zakaz dotyczy również zbliżania się do ochroniarza Richarda Eubelera, który "wszedł z nim w kontakt" i go obezwładnił.

Mężczyzna nie może kontaktować się z poszkodowanymi za pośrednictwem sms-ów i wiadomości w mediach społecznościowych. Od prokuratora okręgowego otrzymał zakaz posiadania broni palnej. 

Jason Alexander nie przyznaje się do winy. Przebywa w więzieniu, skąd może wyjść za kaucją w wysokości 100 tys. dolarów.

Po wpłaceniu całej kwoty, otrzyma 24-godzinny dozór kuratora oraz będzie monitorowany za pomocą systemu dozoru elektronicznego (bransoletka na kostce).

Przedstawiciele Britney Spears liczą, że 40-latek zostanie szybko skazany i nie będzie stanowił już zagrożenia.

W styczniu 2022 roku Alexander został już skazany na prawie rok pozbawienia wolności w zawieszeniu za prześladowanie innej kobiety. Wcześniej, w styczniu 2021 roku, aresztowano go za jazdę pod wspływem alkoholu, a w sierpniu 2021 roku ponownie trafił do aresztu za łamanie protokołów bezpieczeństwa na lotnisku.

Zobacz też:

Christina Aguilera wystąpiła na scenie ze sztucznym penisem. Co to ma być?

Blanka Lipińska promuje masło "zero kalorii", a tu dietetyk popsuł jej szyki. "Zostałam oszukana"

Natasza Urbańska w zjawiskowej kreacji! Fani zachwyceni



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Britney Spears
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy