Reklama
Reklama

Breszka i Królikowski byli parą, a teraz takie słowa! Prawda wyszła na jaw

Laura Breszka (35 l.) i Antek Królikowski (34 l.) zakończyli swój związek 10 lat temu. Od tamtej pory, jak wyznała właśnie aktorka, nie utrzymują kontaktu. Najwyraźniej jednak pozostały między nimi jakieś zadawnione żale, bo nie szczędzą sobie gorzkich słów.

Laura Breszka była pierwszą poważną partnerką Antka Królikowskiego. 10 lat temu chciał się z nią żenić i zostać ojczymem jej córki z poprzedniego związku. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, jednak aktorka do tej pory miło wspomina rodzinę Królikowskich.

Laura Breszka: wciąż miło wspomina rodzinę Królikowskich

Trudno się dziwić, mama Antka, Małgorzata Ostrowska-Królikowska serdecznie przyjmowała każdą kolejną dziewczynę niesfornego syna, w nadziei, że okaże się właśnie tą, przy której Antek się ustatkuje. Póki co, żadna się jeszcze taką nie okazała, jednak Ostrowska-Królikowska nie traci nadziei. Zresztą, co innego jej pozostało…

Reklama

W rozmowie ze Światem Gwiazd Breszka postanowiła odwdzięczyć się za ciepło, którego doświadczyła ze strony bliskich Antoniego. Jej zdaniem Królikowscy są niesprawiedliwie traktowani przez media, które powinny być trochę bardziej wyrozumiałe, zamiast obwiniać ich za wszelkie błędy życiowe Antka:

„Dla mnie to jest po prostu przykre, ja znam tę rodzinę i ta rodzina jest w porządku, to są dobrzy ludzie. Zabawne, jak to się wszystko zmienia... Są uwielbiani przez tłumy, nasza czołowa polska rodzina i nagle są miażdżeni. To jest delikatna sprawa. W ogóle ludzie powinni być znani z tego, co robią, a nie z życia prywatnego. Mnie jest szkoda rodziny po prostu, jeszcze ojciec im zmarł i takie rzeczy robią? W sensie mają ciężko z zasady. Ja wiem, że Asia też ma na pewno bardzo ciężko, ja tego nie kwestionuję, ale nie jestem za takim brzydkim praniem brudów”. 

Laura Breszka: o co ma żal do Antka Królikowskiego?

W kwestii samego Antoniego Breszka ma, jak otwarcie przyznaje, mieszane uczucia. Jak daje do zrozumienia w rozmowie ze Światem Gwiazd, była przekonana, że od czasu rozstania łączy ją z byłym chłopakiem nieformalny pakt o nieagresji, ale znajoma otworzyła jej oczy:

"Dzwoniła do mnie koleżanka, mówiąc, że Asia Opozda dzwoniła do niej, dlaczego ja się dobrze wypowiadam o Antku po jej jedynym zdaniu, bo przecież on o mnie takie straszne rzeczy mówił. Więc ja telefon: "Antek, nie słyszeliśmy się 10 lat, ale nie życzę sobie, żebyś o mnie mówił", on tak: "To ty też o mnie nie mów", no i dobra, dobra”. 

Laura Breszka szorstko o Antku Królikowskim

W tej sytuacji, jak przyznaje sama Breszka, trudno od niej wymagać, by wypowiadała się o byłym chłopaku w samych superlatywach. Postanowiła odpłacić mu pięknym za nadobne. Jak dała do zrozumienia, sam zapracował sobie na fatalny wizerunek:

„Każdy sobie wybiera to, na czym buduje swoją popularność. Tak szczerze, ja też jestem osobą w takiej ciężkiej sytuacji... Asia już mnie nie lubi, a ja Antka też nie lubię, żeby była jasność. Ja nie lubię Antka, bo on mnie nie lubi podobno. Nie będę o nim mówić... A już powiedziałam... Nie no, wiadomo, że to słabe, nie?"

Czyli, jak można się domyślać, nie mamy tu raczej do czynienia z początkiem pięknej przyjaźni…

Zobacz też:

Laura Breszka wojowała ze Smaszcz, a teraz została sama. Kolejna porażka?

Antek Królikowski wywołał wielki skandal, a teraz taka sensacja! Była aktora przerwała milczenie! W tle jego "liczna rodzina"!

Antoni Królikowski w ogniu krytyki. Korwin Piotrowska i Minge komentują aferę i stają za Opozdą


pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama