Aktorka wspominała niegdyś, że dość długo rozglądała się za mężczyzną, z którym mogłaby spędzić całe życie.
Nie interesowały jej przelotne znajomości. Wiedziała, że szuka faceta, z którym zwiąże się aż do grobowej deski.
Jak planowała, tak zrobiła. Od prawie czterdziestu lat jest żoną Ryszarda Kirejczyka (71 l.).
Para poznała się 1976 roku na planie produkcji "Ognie są jeszcze żywe".
Obecny mąż Dykiel pracował tam jako kierownik.
Teraz mają dwie córki i są naprawdę szczęśliwi.
Jaka jest ich recepta na tak udany związek?
Bardzo prosta. Aktorka twierdzi, że po prostu trzeba się kochać.
Mówi też, że kobieta powinna być choć odrobinę... zazdrosna o mężczyznę.
"Nie bez przyczyny mówi się, że jak żona nie jest zazdrosna, to nie kocha. Kiedy widzę w oczach mojego męża błysk na widok jakiejś panny, trochę się denerwuję" - zdradza aktorka.
Aby podobać się mężowi, codziennie ćwiczy i dużo spaceruje.
"Od czterdziestu lat niezmiennie mu się podobam. Każdego dnia widzę to w jego oczach. To moja motywacja!" - podkreśla z zadowoleniem.
