Aktor w drugiej połowie czerwca uległ wypadkowi i złamał biodro. W szpitalu Bohdan Łazuka (79) spędził dwa tygodnie.
"Na szczęście wrócił już do domu. Teraz przed nim kilkumiesięczna rekonwalescencja" – mówi "Dobremu Tygodniowi" znajomy artysty.
Choć operacja, której został poddany pan Bohdan, się powiodła, to wciąż nie czuje się najlepiej.
"Przychodzi rehabilitant, ale największym wsparciem jest żona, która wspaniale opiekuje się mężem" – zdradza przyjaciel rodziny.
Może też liczyć na pomoc syna Adama i wnuka Tadeusza. Ubolewa, że w trudnych chwilach nie ma przy nim ukochanej córki Olgi, która aktualnie przebywa w Stanach.
Zobacz również:










