Bohaterka "Sanatorium miłości" skrytykowana za falbany i odsłonięte ramiona w teatrze
Joanna Dyrkacz przełamuje stereotypy. Czuje się seniorką, ale nie zgadza się na wykluczanie kobiet w jej wieku. Właśnie wzięła udział w kampanii skierowanej do kobiet i... spotkała się z zarzutami, że w "jej wieku nie powinno się ubierać pewnych rzeczy". Bohaterkę "Sanatorium miłości" czeka długa walka.
Joanna Dyrkacz zdobyła popularność dzięki udziałowi w piątej edycji programu "Sanatorium miłości". Skrzętnie ją wykorzystuje, aby promować działalność swojej fundacji. Kuracjuszka chętnie pokazuje się na różnych eventach i imprezach. Jedna z nich - wernisaż Patrycji Toczyńskiej - odbył się w Teatrze 6. piętro.
Joanna Dyrkacz po 40. zaczęła robić karierę jako modelka. Pracowała w Nowym Jorku dla największych domów mody. Może jej kariera nie jest oszałamiająca, ale na pewno bardzo udana i Asia ma się czym pochwalić. Po powrocie do Polski zamarzyła o tym, by przełamywać stereotypy.
"Wydaje mi się, że w Polsce są dwie grupy seniorek. Pierwsza z nich to kobiety, które całe życie były przede wszystkim żonami i matkami i dziś rzeczywiście spełniają się w roli babci. Ale jest też bardzo dużo kobiet, które po pięćdziesiątce zaczynają nowe życie" - mówiła w wywiadzie dla TVP.
Sama nie czuje się seniorką i nie podoba się jej, że kobiety w jej wieku są wykluczane ze społeczeństwa. Asia udowadnia, że nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń.
"Bardzo ważne jest, aby znaleźć swoją pasję w życiu, dlatego że jeśli robimy coś,co kochamy, to przestaje to być pracą. Często kobiety po pięćdziesiątce rozkwitają i zmieniają swoje zawody, zajmują się jogą, medytacją i stają się bardziej szczęśliwe, dojrzałe oraz świadome siebie. A jak są zadowolone z życia, to ta energia promieniuje na innych" - mówi Asia Dyrkacz.
Kobieta chętnie bierze udział w różnorakich akcjach, które pozwalają spojrzeć z innej perspektywy na wiele aspektów życia. Ostatnio Joanna Dyrkacz była jedną z bohaterek kampanii More is more. Less is more, przedstawiającej historie 15 kobiet, które są motywacją i inspiracją do działania i spełnienia marzeń w każdym wieku.
Na wernisaż towarzyszący wydarzeniu Joanna Dyrkacz ubrała się niebanalnie. Kuracjuszka zaprezentowała się na ściance w żółtych czy nawet złotych żakardowych spodniach z wysokim stanem i szeroką nogawką. Do tego założyła hiszpańską bluzkę, odkrywającą ramiona z dekoltem w stylu carmen. Krótko mówiąc, ta stylizacja skradła show, a Joanna wyglądała w niej zjawiskowo.
Jednak wielu internautom nie spodobał się taki outfit u kobiety po 60. Zaczęto krytykować Asię, że nie wypada w ten sposób ubierać się i to na dodatek do teatru.
Słusznie?
Zobacz też:
Joanna z "Sanatorium miłości" miała romans z mężem Felicjańskiej? Zabrała głos w sprawie!
Joanna Dyrkacz z "Sanatorium miłości" poleciała do Stanów. Niewiarygodne z kim się spotkała
