W warszawskim teatrze Ateneum można zobaczyć spektakl "Tramwaj zwany pożądaniem", którego reżyserem jest właśnie Linda.
Aktorowi sporo czasu zajmują też wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej, którą dziesięć lat temu założył razem z reżyserem Maciejem Ślesickim.
Szkoła cieszy się dużą popularnością wśród młodych adeptów sztuki filmowej. To jednak nie wszystko. Aktor razem z przyjaciółmi postanowił pójść za ciosem i jeszcze bardziej skupić się na tym, co jest jego pasją i miłością.
Niedługo otworzy w Warszawie kino Elektronik. Jest to reaktywacja legendarnej placówki, która przed laty ściągała do siebie miłośników z całej stolicy.
Nowy biznes Bogusława Lindy nie jest jednak obliczony na wielki sukces finansowy. Kino, które zostało zamknięte w 2001 roku, doczekało się gruntownego remontu. Aktor liczy, że będzie to miejsce, które znowu przyciągnie do siebie fanów kina, takich jak on.
Zresztą po remoncie zostało tak przystosowane, by można w nim wystawiać także spektakle teatralne.
Rośnie konkurencja dla teatrów Krystyny Jandy?
Zobacz również:










