Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk poznali się na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Są ze sobą już prawie osiem lat, chociaż mieli pewne obawy co do tego, czy ta miłość przetrwa. Ich związek od samego początku budził sporo wątpliwości, bowiem aktorka jest starsza od ukochanego o siedem lat. Co więcej, mimo długiego stażu związku oraz wspólnego dziecka, para nie zamierza stawać na ślubnym kobiercu. W 2017 roku na świat przyszedł ich synek, Henio. Magdalena poczuła instynkt macierzyński w trakcie pracy nad filmem "Sztuka kochania"!
Śmieję się, że Henio - zaplanowany i wystarany - jest dzieckiem "Sztuki kochania". Pół roku przygotowań, intensywne zdjęcia, cały czas blisko tematów macierzyństwa... trudno, żeby to na mnie nie wpłynęło. No i sama Michalina, która tak walczyła o każdą ciążę. Mówiła, że nie ma większego cudu, niż narodzone dziecko
Czteroletni Henio uwielbia spędzać czas u dziadków pod Warszawą. Tata Mateusza opowiada mu różne historie, tłumaczy świat, a nawet gra na akordeonie.
Może jednak warto byłoby odpocząć od miasta i przenieść się na jego obrzeża, dla dobra syna? Para aktorów żyje jednak w centrum stolicy, skąd ma blisko do pracy i nie musi tracić czasu w korkach.
Rodzicom bardzo zależy, aby ich dziecko miało piękne i beztroskie dzieciństwo, ale przed nimi trudna decyzja.
Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk budują dom pod Warszawą
Magdalena Boczarska stara się nie powielać błędów własnych rodziców, którzy rozwiedli się, zostawiając ją samą, więc dla swojego synka jest w stanie zrobić wszystko. Jego uśmiech to dla niej największa nagroda!Po kilku rozmowach wspólnie zdecydowali, że byłoby dobrze przeprowadzić się w okolice rodziny Mateusza. Państwo Banasiuk bardzo cieszą się na tę myśl. Sami wychowywali trójkę dzieci i lubią, kiedy w domu jest gwarno i radośnie.
Nasz dom zawsze był otwarty, głośny, bywało w nim dużo artystów, muzyki i sztuki
Zresztą na poddaszu nadal znajduje się jego ukochana perkusja, na której wciąż gra...
Lubię te okolicę, tam się wychowałem, tam dorastałem, byłem szczęśliwym dzieckiem, choć nie zawsze zgadzałem się z rodzicami i ostro się w młodości buntowałem
Dobry pomysł? Myślicie, że nie będą żałować tej decyzji?
Zobacz też:Anna Lewandowska ostro o tragedii Agnieszki z Częstochowy. Co powiedziała?Tomasz Stockinger gorzko o emeryturze i Polskim Ładzie: "Rządzą od jednej klapy do drugiej..."Tortury i morderstwa w przymusowych szkołach. Kolejne makabryczne odkrycie w Kanadzie











