Blanka Lipińska autorka trylogii erotycznej „365 dni”, inspirowanej „50 twarzami Greya” i nazywanej kaszubskim porno nie tylko doczekała się już ekranizacji swojego „dzieła” (sprawdź!), lecz także międzynarodowego sukcesu w postaci Złotej Maliny.
Wprawdzie film „365 dni” był nominowany w sześciu kategoriach, jednak statuetkę zdobył tylko jedną, za to najbliższą sercu Blanki, czyli za najgorszy scenariusz. Pisarka ma powodu do dumy, by scenariusz jest jej dziełem, stworzonym wspólnie z Tomaszem Kimalą i Tomaszem Mendesem. Zarobione pieniądze pisarka przeznacza na podróże i poprawianie wyglądu swojego i przyjaciółek. Jak ujawniła, swoje ciało poddała licznym modyfikacjom, w tym powiększeniu piersi, gdyż przed operacją przypominały, wedle jej opinii, „szczurze ryjki”.
Ujawnia prawdę o swojej orientacji
Lipińska szczególnie potrafi docenić piękno kobiecego ciała, bo, jak lubi podkreślać, jest biseksualna. Wprawdzie miała w swoim życiu tylko jeden taki epizod, ale uznała, że w zupełności wystarczy, by stać się ekspertką. Zresztą najważniejsze, że biseksualność dobrze brzmi w odniesieniu do autorki literatury erotycznej. Jak zdiagnozowała z niezachwianą pewnością siebie w wywiadzie dla „Vivy”:
Każda kobieta jest biseksualna. Miałam biseksualny epizod, gdy miałam 21 lat. To był czas ciekawości, odkrywania siebie. Odwiedziła mnie przyjaciółka, piękna dziewczyna, obcięta na jeżyka. Napiłyśmy się winka, nocowała u mnie, spał ze mną w łóżku. To było takie niezaplanowane, takie fizyczne. Inicjatywa była jej, ja się po prostu poddałam. Za młoda byłam.
Ostatnio wróciła wspomnieniami do swojego jedynego biseksualnego doświadczenia, odpowiadając na pytania fanów na Instagramie. W odpowiedzi na pytanie, czy orientacja seksualna celebrytki uległa w ostatnim czasie zmianie, odpowiedziała:
A na jaką jeszcze można, skoro ja jestem bi?
Tym razem już nie wymądrzała się na temat innych kobiet. Widocznie wyciągnęła wnioski ze swojej poprzedniej diagnozy… Zresztą w tamtym wywiadzie dla „Vivy” wyjaśniła, dlaczego nie mogłaby stworzyć związku z kobietą:
Mój biseksualizm polega na tym, ze nie wykluczam zbliżenia z kobietą. Ale nigdy w życiu nie byłabym w stanie być w związku z kobietą, bo kobieta nie da mi tego, czego potrzebuję. Bycia czułym barbarzyńcą. Mężczyzna, który jest totalitarny, ale w sposób, który ma zapewnić ochronę tej jednej jedynej, która jest drobna jak kurczaczek i on by najchętniej wsadził ją do kieszeni i ochronił przed całym światem, nawet wbrew jej woli. Chciałabym być małą dziewczynką.
Widocznie nie tak łatwo znaleźć mężczyznę, który chciałby związać życie z kobietą, która zachowuje się jak mała dziewczynka, bo Blanka ciągle jest singielką…

***
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie: https://www.instagram.com/pomponik.pl/
Ewa Chodakowska krótko o powiększeniu biustu: "Chciałam i już"Agnieszka Woźniak-Starak spędziła romantyczny czas








