W środę Lipińska opublikowała długi post na swoim Instagramie, w którym ogłosiła koniec swojej słynnej serii! Nie powstanie już kolejna część książki, ani też żaden film. Celebrytka zakończyła właśnie zdjęcia do drugiej części "365 dni" (sprawdź!) i postanowiła poinformować fanów, że będzie to część ostatnia.
Cóż…wszystko co ma początek, musi mieć i koniec. Dziś zamykam etap 365 dni. Wszystko co miałam zrobić w związku z tą historią, zrobiłam. Na wszystko dałam sobie trzy lata i dokładnie trzy lata minęły. Jeśli ktoś jest zawiedziony, przykro mi, wszystkich nie zadowolę, nie ma takiej możliwości. 365 dni to przede wszystkim książki, częściowo przeniesione na ekran.
- napisała w poście Lipińska.
Okazuje się jednak, że miłość do produkowania filmów nie była u autorki bestsellerów chwilowa. Lipińska pochwaliła się, że napisała już scenariusz do kolejnego filmu, który również będzie erotykiem!
Film stał się dla mnie nową, wielką miłością, którą planuje pielęgnować. Dlatego drżyjcie krytycy, bo otóż otworzyłam kinematograficzną puszkę Pandory. Tak, napisałam już nowy scenariusz! Tak, będzie to kolejny erotyk!
- ogłosiła Lipińska pod czarno białym zdjęciem.
Wielu fanów prawdopodobnie zastanawia się teraz, czy w nowym filmie również zagra uwielbiany zarówno przez kobiety, jak i mężczyzn Michele Morrone (sprawdź!) - tego niestety nie wiemy.
Cóż, chyba faktycznie pozostaje nam się bać!









