Biden rozsierdził Karola. Doszło do nieprzyjemnej sytuacji
W trakcie wizyty w Wielkiej Brytanii Joe Biden miał dokonać inspekcji Gwardii Walijskiej, która jest dumą Karola III. Prezydent USA po obchodzie, gdzie miał okazję podziwiać czworobok, wdał się w dyskusję z jednym ze strażników. Karol starał się taktownie dać mu do zrozumienia, że powinni udać się dalej, jednak Biden zupełnie go zignorował i kontynuował pogawędkę.
Ostatecznie król nieźle się zdenerwował, a złość wyładował na strażniku. Rozkazał mu bowiem, by ten zamknął usta.
"Przestań gadać!" - miał powiedzieć monarcha.
Później miał odejść z prezydentem na bok, by w dalszej części spotkania prowadzić rozmowy na temat zmian klimatycznych.
Joe Biden wielokrotnie złamał protokół. To afront w stronę rodziny królewskiej?
W trakcie swojej ostatniej wizyty w Londynie Joe Biden wiele razy wystawił cierpliwość Karola III na próbę, pozwalając sobie na zachowania niezgodne z protokołem. Król był zmuszony do czekania na prezydenta, podczas gdy jego SUV przejeżdżał przez zamek w Windsorze. Następnie dwukrotnie dotknął monarchę, co jest niezgodne z zasadami - członków rodziny królewskiej nie można bowiem dotykać. Najpierw podczas powitania położył dłoń na ramieniu króla, innym razem w trakcie podziwiania czworoboku, pozwolił sobie położyć dłoń na plecach Karola.
Ponadto prezydent USA nieco zignorował monarchę podczas rozmowy ze strażnikiem, więc trudno mówić o tym, by zrobił na Karolu III w pełni pozytywne wrażenie.
Od jakiegoś czasu krążą pogłoski o tym, że Biden jest antybrytyjski i choć sam zainteresowany usilnie zaprzecza tym stwierdzeniom, ignorowanie etykiety zdaje się zupełnie temu przeczyć.
Zobacz także:
Harry nigdy nie odzyska zaufania ojca? Karol III panicznie boi się spotkania. Znamy powód
Elżbieta II nie ufała umiejętnościom Karola. Nie przewidziała jednego
Król Karol III chciał abdykować? Siostra się z nim nie patyczkowała...










