Jakiś czas temu aktorka trafiła do szpitala. Okazało się, że miała zawał. Konieczna była natychmiastowa operacja. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Lekarze kazali jej się oszczędzać i przede wszystkim rzucić palenie. Hrabina zapewnia, że uporała się z nałogiem, choć paparazzim udało się zrobić jej zdjęcia, jak popala. Wymęczona wizytami w szpitalu Tyszkiewicz w domu chce mieć święty spokój. Ten stan mogłyby zakłócić wnuki, dlatego zabroniła im odwiedzin!"Moja młodsza córka Wiktoria nie przyjedzie z dziećmi, bo ja po prostu nie mam co z nimi zrobić, zwłaszcza że o 15.30 jest już ciemno" - opowiada "Faktowi" pani Beata. Gwiazda przekonuje, że robi to dla ich dobra, bo po prostu w jej mieszkaniu zanudziliby się na śmierć. "W telewizji jest jedno przedstawienie, jakiś film, a potem co? Roznieśliby mi dom" - dodaje.




















