Beata Tyszkiewicz trzykrotnie stawała na ślubnym kobiercu i trzykrotnie się rozwodziła. W latach 1967-1969 była żoną Andrzeja Wajdy, z którym doczekała się córki Karoliny. Następnie jej wybrankiem został Witold Orzechowskim. Ich relacja nie przetrwała jednak zbyt długo. Trzecim i ostatnim mężem był natomiast Jacek Padlewski, z którym ma córkę Wiktorię.
Aktorka kilka lat temu podupadła na zdrowiu
Aktorka od kilku lat boryka się z problemami zdrowotnymi. 5 lat temu Tyszkiewicz przeszła rozległy zawał serca i konieczne okazało się przeprowadzenie zabiegu udrożnienia tętnicy wieńcowej. Kilka dni po wypisaniu ze szpitala, ponownie jednak została do niego przewieziona z silnymi bólami w klatce piersiowej.
Wówczas to gwiazda uznała, że to istotny sygnał, by wreszcie zadbać o swoje życie i skończyć z wieloletnim nałogiem, jakim było palenie papierosów. Tyszkiewicz wycofała się z show-biznesu, nie wychodzi nawet do sklepu.
Tyszkiewicz nie pojawiła się na pogrzebie
Ostatnio jej nazwisko znowu zostało jednak wywołane. Pod koniec kwietnia zmarł bowiem Witold Orzechowski - reżyser i scenarzysta, będący jednocześnie drugim mężem Tyszkiewicz. Pogrzeb odbył się 29 kwietnia, jednak Tyszkiewicz nie pojawiła się na ceremonii.
Autor scenariuszy m.in. do "Kariery Nikodema Dyzmy" został pochowany na Starym Cmentarzu w Łodzi. W ostatniej drodze nie towarzyszyła mu aktorka. W rozmowie z "Super Expressem" powiedziała, że "nie chce teraz nic wspominać".
Małżeństwo Tyszkiewicz z Orzechowskim było "przypadkowe"
Małżeństwo aktorki z filmowcem przypomniało jednak "Życie na Gorąco". Beata Tyszkiewicz niechętnie opowiadała o relacji z Orzechowskim. Para poznała się na planie etiudy "Wino mszalne". Ona już wtedy była uwielbianą aktorką, a on - młodszym o trzy lata początkującym reżyserem. Ponoć zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia.
Jest taki typ mężczyzny, który zawsze jest obok. Miły, uśmiechnięty... Jest wiosna, a on z bukiecikiem fiołków czeka, aż wreszcie nadejdzie czas na niego. On był takim mężczyzną
Już wtedy znajomi artystki uważali, że zostawienie dla niego Wajdy było dużym błędem. Za aktorką stała tylko Zofia Nasierowska, która uważała, że to właśnie głosem serca powinna kierować się aktorka.
Nie odchodzi się przecież od męża bez powodu
Znajomi mieli jednak racje, bo ślubu z Orzechowskim szybko miała pożałować.
To było małżeństwo przypadkowe, w afekcie, na przekór wszystkim. Jeśli coś do Witka czułam, szybko mi przeszło. Uczucie do niego pozwolił mi wytłumaczyć przed samą sobą rozstanie z Andrzejem. W uczuciach nie warto udawać
Witold pomagał Beacie w wychowaniu córki Karoliny, to właśnie on zajmował się domem, gdy Tyszkiewicz grała. Nie było to jednak wystarczające dla artystki, bo para się rozwiodła, a ich drogi na zawsze rozeszły.
Zobacz też:
Beata Tyszkiewicz nie pójdzie na pogrzeb byłego męża. „Nie chcę wspominać”
Witold Orzechowski nie żyje. Był mężem Beaty Tyszkiewicz
Matura 2022: Zobacz arkusz CKE i odpowiedzi z matematyki
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc












