Beata Tyszkiewicz od sześciu lat prawie nie opuszcza swojego mieszkania. Powodem są problemy zdrowotne, które nasiliły się w czerwcu 2017 roku.
Beata Tyszkiewicz kończy 85 lat
W wyniku rozległego zawału aktorka przeszła wtedy w klinice w Aninie zabieg udrożnienia tętnicy wieńcowej, jednak początkowo wierzyła, że po operacji będzie mogła prowadzić takie życie, jak wcześniej. Gdy okazało się to niemożliwe, wycofała się z życia publicznego, zerwała kontakty towarzyskie i niemal przestała wychodzić z domu.
Wyjątek robi tylko dla najbliższych. Jak daje do zrozumienia starsza córka aktorki, Karolina Wajda, prawdopodobnie w ich gronie spędzi przypadające 14 sierpnia 85. urodziny.
Wajda jest w stałym kontakcie z mamą. Opiekuje się nią, robi zakupy i pilnuje, by przestrzegała diety i godzin przyjmowania leków.
Karolina Wajda ujawnia najbliższe plany mamy
Mieszkająca na stałe w Szwajcarii młodsza córka aktorki, Wiktoria Padlewska i jej nastoletni synowie odwiedzają Tyszkiewiczw miarę możliwości. Niestety, w sierpniu ubiegłego roku nie mogli przyjechać, jednak jak zapewnia starsza córka w rozmowie z Plotkiem, tym razem to nadrobią:
"W zeszłym roku obowiązki uniemożliwiły mojej siostrze wizytę w tym czasie w Polsce. W tym roku udało jej się tak wszystko zaplanować, że będzie mogła przyjechać do Warszawy i spędzić czas z mamą. Taka wizyta zawsze przynosi największą radość naszej mamie, ponieważ uwielbia być mamą i babcią".
Jak ujawnia Karolina Wajda, Tyszkiewicz nie ma w planach hucznego świętowania swoich urodzin. Spędzi je zapewne w Warszawie, bo kocha stolicę, zwłaszcza latem, gdy nieco pustoszeje:
"Nie miejsce jest ważne, a to, żeby rodzina była razem. Dla mamy najważniejsza jest pamięć i miła atmosfera. Mnie i mojej siostrze zawsze powtarzała, że nie musi być wystawnie, z dużą ilością wyszukanych dań i trunków, ale musi być miło. I w dobrym towarzystwie".
Beata Tyszkiewicz prawie nie opuszcza mieszkania
Beata Tyszkiewicz jeszcze kilka lat temu żyła pełnią życia, w myśl swojej zasady, że „dama pije, pali i przeklina”. Po przeprowadzonej w Aninie operacji udrożnienia tętnicy wieńcowej próbowała wrócić do dawnych zwyczajów, jednak, gdy kilka dni po opuszczeniu szpitala trafiła do niego ponownie z bólami w klatce piersiowej, zrozumiała, że czas przejąć się zaleceniami lekarzy. Rzuciła palenie, przeszła na dietę i rozstała się z „Tańcem z gwiazdami”, który przez 12 lat wytyczał rytm jej życia.
Od tamtej pory kontakt z Tyszkiewicz jest możliwy tylko za pośrednictwem jej córki Karoliny Wajdy. Ona jednak uspokaja, że stan aktorki jest stabilny i od trzech lat utrzymuje się na stałym poziomie.
Zobacz też:
Co się dzieje z Beatą Tyszkiewicz? Aktorka 6 lat temu przeszła rozległy zawał
Jak czuje się Beata Tyszkiewicz? Znajoma gwiazdy odpowiada












