Beata Kowalska jest jedną z najbardziej znanych gwiazd polskiej sceny teatralnej i telewizyjnej. Fani najczęściej kojarzą ją z "Ranczem", w którym wcieliła się przed laty w rolę żony doktora z Wilkowyi. Co ciekawe, gwiazda chętnie rozwija się również w innych dziedzinach. Przez ostatnie tygodnie z zaangażowaniem trenowała do "Tańca z gwiazdami". Na fali popularności chętnie udzielała wywiadów. W ostatnim nieoczekiwanie ujawniła nieznane dotąd szczegóły pracy przy produkcji TVP.
Beata Kowalska ujawnia tajemnice "Rancza". Nie owijała w bawełnę
W niedawnym wywiadzie gwiazda kultowego polskiego serialu "Ranczo" zmierzyła się z pytaniem o produkcję, a dokładnie o sekrety z nią związane, które do tej pory nie były ujawnione fanom produkcji. Aktorka, która przez lata wcielała się w rolę doktorowej, przyznała, że mało kto wie, jak wyglądały próby do produkcji. Wyznała przy tej okazji, że reżyser teatralny, z którym pracowała obsada, wprowadził na plan filmowy nietypowe zasady.
"Czego nie wiecie? Jak znowu powiem, że czuliśmy się jak rodzina, to to zabrzmi... Ale może mam po prostu szczęście, że zawsze jestem wśród fajnych ludzi. Nietypową rzeczą było to, że reżyserem był reżyser teatralny (...). I chyba pierwszy raz mi się zdarzyło, że mieliśmy normalne próby czytane. Tak jak jest w teatrze, że się siada z egzemplarzem i się czyta. Pierwszy sezon był taki, że siedzieliśmy i czytaliśmy. Potem, jak weszliśmy na plan, to już wszystko wiedzieliśmy, co mamy zagrać" - zdradziła Beata Kowalska w rozmowie z Plotkiem.
Trzeba przyznać, że starania reżysera i obsady popłaciły, bo "Ranczo" mimo upływu czasu wciąż cieszy się uznaniem w opinii publicznej i jest jednym z chętnie oglądanych seriali.
Zobacz też:
Roxie Węgiel, Filip Chajzer i Dagmara Kaźmierska. Uczestnicy "Tańca z gwiazdami" na ramówce Polsatu
