Kariera Alicji Bachledy-Curuś na Zachodzie zaczyna nabierać rumieńców. Jak dowiedział się "Super Express", aktorka zagra główną rolę w filmie "Ondine" u boku samego Colina Farrella!
Obraz, reżyserowany przez Neila Jordana, opowiada o nimfie wyłowionej z morza. Nimfą ma być Alicja, jej wybawicielem - Colin. Fabuła nie wygląda na szczególnie mądrą, ale bądźmy dobrej myśli.
Bachleda-Curuś ma już za sobą rolę w filmie "Trade", za którą została pochwalona w samym "New York Timesie". Teraz wyląduje w łóżku z Farrellem (oczywiście na planie filmowym, ale kto wie...) - Hollywood zaczyna naprawdę otwierać przed nią swoje podwoje.
