Autorka hitu "Lepszy model" miała zostać wielką gwiazdą. Dziś nie kryje rozczarowania
Kasia Klich dzięki swojej piosence "Lepszy model" zdobyła wielką sławę i od razu znalazła się na szczytach list przebojów. Niestety kolejne jej nagrania nie wzbudzały już takich emocji, a z czasem o artystce zrobiło się zupełnie cicho. Dziś przyznaje, że dawna popularność jest już tylko wspomnieniem.
Kasia Klich na początku lat dwutysięcznych była jedną z najpopularniejszych gwiazd muzycznych młodego pokolenia. Jej piosenka "Lepszy model" (sprawdź!), która miała swoją premierę w 2002 roku, od razu znalazła się na szczytach list przebojów.
Przez długi czas była jednym z największych przebojów w Polsce i do dziś cieszy się sporą popularnością wśród słuchaczy.
Chociaż spektakularny sukces jej pierwszego singla sprawił, że wszyscy wróżyli artystce wielką sławę na scenie, jej kariera nieoczekiwanie wyhamowała.
Kolejne nagrania nie wzbudzały już takiego entuzjazmu wśród publiczności i chociaż Kasia Klich została uhonorowana Fryderykiem, otarła się o Eurowizję, a jej kompozycja "Porcelana" została doceniona na festiwalu w Opolu, o powtórce z czasów "Lepszego modelu" nie było już mowy.
Z czasem gwiazda zdobyła się na gorzkie podsumowanie całego rynku muzycznego w Polsce.
"Nikt nie ma odwagi głośno opowiedzieć o pewnych rzeczach, jakie dzieją się w środowisku (...). Twórcy żyją głównie z tantiem autorskich. Za każde odtworzenie utworu radio odprowadza tantiemy do ZAiKS-u. Powstało kilka firm publishingowych, których działalność polega na tym, że w zamian za maksymalne eksploatowanie utworów i obietnicę grania publisher podpisuje z autorami i kompozytorami umowę, dzięki której kasuje 40-50 proc. tantiem autorskich..." - tłumaczyła artystka rozmowie z magazynem "Gala".
"Całe środowisko muzyczne jest sfrustrowane tym, że o naszym być albo nie być w niektórych mediach nie decyduje społeczeństwo, tylko kilku decydentów" - dodała.
Mimo tego wokalistka nie traciła nadziei i angażowała się w kolejne projekty. Wraz ze swoim mężem - muzykiem który przed laty jak raper Yaro wykreował hit "Rowery dwa" - nagrała konceptualny album inspirowany poezją Wisławy Szymborskiej, a rok później premierę miała jubileuszowa wersja przeboju "Lepszy model".
Niestety artystce nie udało się zainteresować współczesnych odbiorców. Dziś wielka sława jest dla niej jedynie odległym wspomnieniem.
"Nie będę koloryzować rzeczywistości, w której żyję. Jestem do bólu normalna i zwyczajna" - mówiła w programie "Co za tydzień".
Zobacz też:
Brat Katarzyny Dowbor wrócił ze Stanów. Tomasz Kokosiński miał ważny powód
Agnieszka Kaczorowska nie mogła tego ukryć. To od razu rzuca się w oczy
Grażyna Torbicka prowadzącą na 62. KFPP w Opolu. Okazja jest wyjątkowa
