Aktor nigdy nie ukrywał, że syn jest jego oczkiem w głowie i od zawsze starał się, aby w życiu niczego mu nie brakowało.
Nic więc dziwnego, że pan Artur postanowił pochwalić się przed światem, że Franek za kilka miesięcy nie będzie już kawalerem.
"Ślub we wrześniu. Jestem bardzo szczęśliwy, wybranka mojego syna jest wspaniałą kobietą, cudowną dziewczyną. Zawsze chciałem mieć córkę i mam" - wyjawia podekscytowany "Super Expressowi".
Przyszła synowa Barcisia to niejaka Joanna Żydowicz, absolwentka kulturoznawstwa i łódzkiej szkoły filmowej.
Dziewczyna, tak jak cały klan Barcisiów, pracuje w branży filmowej. Zajmuje się kierownictwem produkcji i planu.
Wejście w taką rodzinę to sama przyjemność, która zapewne nie będzie bez znaczenia dla rozwoju jej filmowej kariery...
Zobacz również:
