Joanna Opozda od urodzenia dziecka musi mierzyć się z samotnym macierzyństwem. Znana aktorka w jednym z wywiadów wyznała, że Vincent już jako noworodek miał poważne problemy ze zdrowiem. Chłopiec cierpiał na odmiedniczkowe zapalenie nerek. Niestety na pomoc byłego ukochanego nie ma co liczyć. Królikowski nie dość, że nie płaci alimentów, to jeszcze nie uczestniczy w wychowaniu dziecka.
W sieci pojawiły się informacje dotyczące nagłej wizyty Vincenta w szpitalu. Dziecko trafiło na oddział w święta i jak wyznała osoba z otoczenia aktorki, Królikowski nawet się tym nie zainteresował. Kilkadziesiąt minut temu światło dzienne ujrzały kolejne rewelacje tym razem na korzyść Antka.
Osoba z otoczenia Opozdy mówi, że Królikowski nie odwiedził syna w szpitalu
Joanna Opozda podczas świąt najadła się strachu. Kobieta musiała wraz ze swoim 11-miesięcznym synkiem Vincentem udać się do szpitala. Chłopiec miał wysoką gorączkę i bardzo źle się czuł. Sytuacja była bardzo poważna, jednak po jakimś czasie została opanowana. Według informacji, które pojawiły się na portalu se.pl ojciec dziecka, czyli Królikowski nie pojawił się w szpitalu.
"Vincent miał wysoką gorączkę, konieczna była hospitalizacja. Zamiast cieszyć się wolnym czasem, spędzili go w szpitalu. Sytuacja była bardzo poważna, ale została opanowana. Niestety, w tym trudnym czasie Antek nie odwiedził synka" - powiedziała bliska znajoma Opozdy dziennikarzom se.pl.
Antek Królikowski jednak odwiedził Vincenta w szpitalu?
Teraz portal pudelek.pl dotarł do innego informatora, który wyznał, że prawda była zupełnie inna. Osoba z otoczenia Antka powiedziała dziennikarzom serwisu, iż Królikowski pojechał do szpitala, jednak to Opozda nie chciała, aby wchodził do sali, gdzie leżało dziecko. Miało dojść nawet do kłótni.
Aktor miał kilkukrotnie prosić Joannę o możliwość spotkania z Vincentem. Niestety ostatecznie nie zostało mu to dane. 33-latek nie chcąc wywoływać awantury na szpitalnym korytarzu, wrócił do domu.
"Jak tylko Antek dowiedział się, że Vincent jest chory i trafił do szpitala, od razu pojechał odwiedzić synka. Jednak kiedy wszedł na oddział i chciał zobaczyć Vincenta, na korytarzu pojawiła się Joanna Opozda, która kategorycznie zabroniła mu spotkania z synem. Doszło do awantury. Antek błagał ją o możliwość zobaczenia synka, ale ona nawet nie chciała o tym słyszeć. Po wielu bezskutecznych prośbach uznał, że nie będzie eskalował konfliktu i odszedł z kwitkiem" - powiedziała dziennikarzom pudelek.pl osoba z otoczenia aktora.
Królikowski miał ponoć dopytywać, jak czuje się jego syn. Vincent był w szpitalu całą noc i następnego dnia rano został wypisany. Dziecko chyba czuje się dobrze, ponieważ w miniony weekend wybrało się nawet z Opozdą na wycieczkę do Krakowa.
"Powiedzieli, że zatrzymali Vincenta na noc na obserwację. Z informacji, które usłyszał Antek, wynika, że jego syn następnego dnia rano został wypisany do domu. Po świętach Joanna była z nim na kontroli w szpitalu. Na szczęście w ubiegłym tygodniu chłopiec czuł się na tyle dobrze, że w weekend pojechał z mamą do Krakowa. Antek cały czas dopytywał się o zdrowie synka i ma na to dowody. Jest mu przykro, że Joanna utrudnia mu kontakt z dzieckiem nawet w takich poważnych sytuacjach" - powiedziała dziennikarzom osoba z otoczenia aktora.
Joanna Opozda mówi jaka była prawda
Joanna Opozda postanowiła wypowiedzieć się na temat zaistniałej sytuacji. W rozmowie z Pudelkiem 34-latka stwierdziła, że brak jej słów na komentowanie kolejnych bzdur, które pojawiają się w mediach. Może to więc oznaczać, iż osoba z otoczenia Królikowskiego mijała się z prawdą, kiedy mówiła, że Antek pofatygował się do syna, kiedy ten przebywał w szpitalu.
"Szkoda słów, nie mam już siły komentować kolejnych bredni" - stwierdziła Opozda.
Zobacz też:
Antoni Królikowski wydał oficjalne oświadczenie. Joanna Opozda nie będzie zadowolona
Antoni Królikowski ujawnia przelewy bankowe. Kwoty szokują! Ile może zarabiać ojciec Vincenta?
