Anna Wintour rezygnuje ze stanowiska naczelnej magazynu "Vogue". I to po tylu latach
Anna Wintour zrezygnowała z roli redaktorki naczelnej kultowego magazynu "Vogue". 75-latka zapowiedziała zmiany aż po czterech dekadach prowadzenia prestiżowego pisma. Co w tej sytuacji najciekawsze, wcale nie ma zamiaru cieszyć się jesienią życia. 75-latka nadal będzie stanowić ważną część firmy.
Anna Wintour stanowisko redaktorki naczelnej amerykańskiego "Vogue" przyjęła w 1988 roku. Od tamtego czasu udało jej się wznieść pismo na wyżyny i rozsławić je na całym świecie. Po 37 latach postanowiła przekazać pałeczkę kolejnej osobie. Warto podkreślić, że brytyjska dziennikarka ma 75 lat.
Jak donosi serwis NYPost Anna poinformowała już o rozpoczęciu poszukiwań nowego lidera redakcji. Szczegóły podał rzecznik wydawnictwa Condé Nast.
Choć wielu sądziło, że Anna Wintour zdecyduje się na emeryturę, nie rezygnuje z kariery. Będzie kontynuować swoją działalność jako globalny dyrektor ds. treści w wydawnictwie Condé Nast oraz globalny dyrektor redakcyjny "Vogue'a". Oznacza to, że jej zadaniem będzie nadzorowanie edycji magazynów na całym świecie.
Mówi się, że decyzja o zmianie osoby na najwyższym stanowisku w piśmie ma na celu wyłącznie odświeżenie wizji redakcyjnej.
Condé Nast, właściciel "Vogue", jeszcze nie skomentował tej decyzji. Próba kontaktu ze strony redakcji NYPost nie przyniosła skutków.
Anna Wintour w ciągu swojej kariery wiele razy została doceniona. Nawet Król Karol III odznaczył ją tytułem. Czemu go zawdzięcza? Wpływ redaktor naczelnej amerykańskiego wydania magazynu "Vogue" rozciąga się na słynną Met Galę, której Wintour jest kuratorką od 1995 roku.
Odznaczenie za swój ogromny wpływ na kreowanie trendów oraz rozwój branży modowej dziennikarka otrzymała jeszcze w 2023 roku. Oficjalne nadanie tytułu nastąpiło jednak dopiero w 2025.
To nie koniec zaszczytów, których Wintour dostąpiła z rąk brytyjskiej rodziny królewskiej. W 2017 roku królowa Elżbieta II również przyznała jej tytuł Damy Komandor Orderu Imperium Brytyjskiego.
Choć Anna należy do ekspertek w swojej dziedzinie, wielu jej pracowników wyznało, że jest bardzo wymagająca. Z tego powodu nie jest najłatwiejszą osobą do współpracy.
"To dlatego niełatwo się z nią pracuje. Czasem nie wie się, na czym się stoi. A to wywołuje frustrację. Anna nie lubiła niczego wyjaśniać" - mówił André Leon Talley - stylista, dziennikarz modowy i szef działu mody amerykańskiego wydania "Vogue".
Mówiono też, że to szefowa, która nie daje sobie... w kaszę dmuchać. Dowodem na to ma być informacja, że była inspiracją dla szefowej z książki i filmu "Diabeł ubiera się u Prady". W ekranizacji wcieliła się w nią Meryl Streep.
Czytaj też:
Królowa mody przerwała plotki o księżnej Kate. I to prosto z Pałacu Buckingham
Skandal na Gali Met. Wszystko przez niespodziewanego gościa
Miley Cyrus chwali się wdziękami na okładce "Vogue'a". Co za pozy