Anna Skura dała popis braku wyobraźni
Anna Skura (36 l.) popularna blogerka i podróżniczka dała się poznać szerszej widowni w 2018 roku dzięki trzeciej edycji programu "Agent - Gwiazdy". Bali, gdzie kręcono program stało się ukochanym miejscem na ziemi instagramenrki. Od pewnego czasu Skura pokazuje życie w tym zakątku świata. W ostatnim wpisie na Instagramie chciała pochwalić się, że już niedługo będzie obchodzić 37 urodziny. Dodatkowo najwspanialszą dla niej sprawą stało się macierzyństwo, którego wcześniej się obawiała.
Pamiętam jak z 8 lat temu zaczęłam przyjeżdżać na Bali i obserwować rodziców, którzy tu żyją z dzieciaczkami, które noszą bursztynki na szyi, jeżdżą skuterem z rodzicami, chodzą na boso i po prostu sobie szczęśliwie żyją. To właśnie Bali było dla mnie największą inspiracją do macierzyństwa.
Jednak to nie wpis Skury zwrócił największą uwagę internautów, a film, który miał go zilustrować. Blogerka pokazała, jak z uśmiechem od ucha do ucha jedzie skuterem z córką i... psem. Ona sama nie ma kasku na głowie. Dziecko owszem ma kask, ale trzyma nogi w koszyku na zakupy. Zaś psiak kuli się na siedzeniu za nimi zupełnie niezabezpieczony! W razie ostrego hamowania, zakrętu biedne zwierzę nie ma szans, żeby zdążyło zeskoczyć. Nie popisała się odpowiedzialnością.

Fani z oburzeniem zwracają na to uwagę, a Skura tłumaczy, że na Bali wszyscy jeżdżą w taki sposób. Kilka osób stanęło w jej obronie, nieudolnie podając argumenty, że tam nikt nie zakłada kasku i jest mniej wypadków drogowych.
nie, nie jest. Raporty WHO jednoznacznie pokazują, że w krajach Azjatyckich liczba wypadków komunikacyjnych i ofiar śmiertelnych jest znacznie wyższa niż w krajach europejskich. Głównie ze względu na brak przepisów regulujących bezpieczeństwo na drodze takich jak np. konieczność jazdy w kasku.
Niepokój wzbudził również sposób przewożenia psa. To była przerażająca scena! Trzeba nie mieć wyobraźni, by w ten sposób podróżować z pupilem. Ktoś napisał, że widzi strach w jego zachowaniu i że to skrajna nieodpowiedzialność tak przewozić zwierzę bez zabezpieczenia, na co Anna Skura odpowiedziała, że na wyspie psy są przyzwyczajone do jazdy na skuterach. To żaden argument. Można przecież pokazać innym, że są bezpieczniejsze sposoby jazdy na skuterze z psem. Choćby zamontowanie koszyka, dzięki któremu zwierzak nie spadnie w czasie jazdy.
Można zainstalować choćby jakiś koszyk. Takie przewożenie psa jest mega nieodpowiedzialne i to żadne usprawiedliwienie, że tam psy tak jeżdżą, bo mogę się założyć, że mnóstwo psów ląduje na ziemi podczas jazdy.
Dobrym podsumowaniem są słowa jednej z obserwatorek, która napisała:
Fajnie mieć w sobie luz do życia, ale trzeba mieć odrobinę odpowiedzialności, żeby przewidywać konsekwencje. To, że coś jest akceptowane w danej kulturze, nie zwalnia nas od myślenia.
A co wy sądzicie o całej sprawie?

Zobacz też:
Anna Skura rozstała się z partnerem! Wrócił do Polski, a z dworca odebrała go była żona!
Elon Musk o majątku Władimira Putina. Zaskakujące, co zdradził miliarder
Anna Czartoryska - Niemczycka miała sekretny baby shower!










