Reklama
Reklama

​Anna Mucha skrytykowana za epatowanie biustem. Przesadziła?

Anna Mucha (42 l.) ponad 2 dekady temu uwierzyła, że jest symbolem seksu i od tamtej pory zachowuje się tak, jakby rzeczywiście nim była. Nie wszyscy jednak podzielają jej zachwyt sobą. Niektórzy są zdania, że zamęczanie wszystkich widokiem piersi i pupy jest na dłuższą metę trudne do zniesienia.

Anna Mucha większość swojego życia i kariery spędziła wierząc, że jest najseksowniejszą kobietą w Polsce. Zresztą  twierdzi, że jest to jedyny powód, dla którego nie otrzymuje ambitnych ról.  W każdym razie tak to sobie tłumaczy. Wprawdzie Mucha dopuszcza myśl, że nie wszyscy mogą być wielbicielami jej wdzięków, ale, jak zastrzegła w rozmowie z Piotrem Najsztubem w "Vivie", tych zachwyconych zbierze się co najmniej 35 milionów, w samej tylko Polsce. Jak oszacowała  w wywiadzie dla „Vivy”:

Reklama

Z myślą o nich Mucha  regularnie eksponuje obszerne fragmenty swojego ciała na ściankach i Instagramie.  Całość zaprezentowała przed laty w sesji dla „Playboya” i to tej pory pozostaje w zachwycie. Uważa nawet, że jej rozbierane zdjęcia były najlepszym, co mogło się "Playboyowi" przytrafić, a potem było już tylko gorzej.  

Mucha przesadza z eksponowaniem ciała?

Niestety, ostatnio aktorka przekonała się, że frakcja tych kilku milionów Polaków, którzy nie pozostają w zachwycie nad jej biustem, przybiera na sile. Ostatnio Mucha zaprezentowała obfite piersi przy okazji robienia domowych lodów, no i się zaczęło. Aktorkę, mruczącą na Instastory o tym, że „jest masełkiem i śmietaną”, zgasiła jedna z komentujących:

Mucha zareagowała natychmiast: 

Widocznie jeszcze za wcześnie na inne refleksje...

Zobacz też: 

Żona Stuhra przerywa milczenie. Nie żałowała słów krytyki dla męża

Michał Szpak dokonał coming outu? "Uważam, że miłość nie ma płci"

POMAGAMY UKRAINIE

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Mucha
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama