Robert Lewandowski zakończył sezon piłkarski, więc może teraz chwilę odpocząć i poświęcić się regeneracji.
Wraz z ukochaną żoną i córkami wybrał się do Turcji, gdzie korzystają z pięknej pogody i pięknych widoków.
Okazało się, że na urlop nie pojechali sami. Anna zaprosiła liczną rodzinę, by wspólnie świętować ostatnie sukcesy Roberta.
Robert Lewandowski: Nie milkną plotki o jego przejściu do Barcelony
Przypomnijmy, że piłkarz jest teraz na ustach niemal wszystkich fanów piłki nożnej. Spekuluje się bowiem, że Lewy zamierza pożegnać się z Bayernem Monachium i marzy mu się transfer do Barcelony.

Czyżby to właśnie te wielkie zmiany postanowił uczcić wraz z tak liczną rodziną w słonecznej Turcji?
Anna już jakiś czas temu podsycała plotki, gdy pochwaliła się, że "zaczyna lekcje hiszpańskiego".
Teraz z kolei zamieściła wymowny wpis, w którym pisze o "ostatnim takim wieczorze". Czyżby zapadły tam jakieś poważne zmiany?
Lewandowska potwierdza, że to koniec
Być może chodzi też o to, że rodzina kończy swój pobyt w Turcji i pozwoli im nacieszyć się sobą we czwórkę.
"Last evening. Family Time" - napisała światowa Anna, dodając już po polsku, że ma duży problem z ustawieniem córek i tak licznej rodziny do idealnego zdjęcia na Instagram.
"Ps. Zrobić zdjęcie z dwójką dzieci to wyzwanie… a co dopiero z większą liczbą? Znacie to?" - utyskiwała "Lewa" pod galerią zdjęć z rodzinnego wyjazdu.
Jak żyć?
Zobacz też:
Paulina Sykut-Jeżyna tłumaczy się z wpadki na sopockiej scenie. Jak do tego doszło?
Johnny Depp znęcał się nad psem. Siostra Amber Heard ujawnia: "Był nietrzeźwy, a pies taki malutki"








