Czytając opinie o swoich występach w klubie Bayern Monachium, Robert Lewandowski nie miał ostatnio powodów do zadowolenia. "Lewandowski poniżej krytyki", "Za mało daje drużynie" - grzmiała niemiecka prasa, gdy Bayern przegrał z innym zespołem, a polskiemu piłkarzowi nie udało się zdobyć bramki.
Choć ostatecznie znów został królem strzelców Bundesligi, mówi się, że chciałby zmienić drużynę.
- Robert zmęczył się już grą i życiem w Niemczech - zdradza "Na Żywo" dobrze poinformowana osoba.
W mediach już niejednokrotnie pojawiały się spekulacje, jakoby Robert pragnął grać dla Realu Madryt. Jednak na razie nic nie wskazuje na to, aby tak miało się stać. Jeśli to rzeczywiście wielkie pragnienie piłkarza, to może mu to spędzać sen z powiek. Tym bardziej, że – według informatora tygodnika - reprezentant Polski „chciał przenieść się z rodziną do Hiszpanii i zacząć nowy etap życia”.
W trudnym momencie kariery Roberta Lewandowskiego wspiera jego żona - Anna - a chwile spędzone z ukochaną i z roczną córeczką Klarą są dla piłkarza lekarstwem na zawodowe niepowodzenia. Nieszczęścia mają jednak to do siebie, że chodzą parami...
Żona piłkarza, znana sportsmenka i propagatorka zdrowej diety, też ma ostatnio gorszą passę.Fanki, śledzące jej profil na Instagramie, ostro skrytykowały jej przepis na energetyczną jaglankę. Składniki, których użyła Ania, były bardzo drogie. Tylko jeden z nich kosztował 50 zł...
- Dla kogo są te śniadania? Chyba nie dla przeciętnego Polaka - oburzały się internautki. - Szkoda, że jak się jest bogatym, to się nie myśli o biedniejszych - napisała jedna z fanek sportsmenki.
Anię zabolały słowa krytyki, ale kochający mąż nie pozwolił jej długo się zamartwiać. Za jego radą postanowiła, że przygotowując kolejne dania, inspirujące tysiące fanek, będzie bardziej liczyć się z kosztami. W końcu oboje wiedzą, jak to jest żyć oszczędnie. Nie zawsze byli milionerami...
*** Zobacz więcej materiałów:
