Niedawno aktorka opowiedziała prasie o tym, jak opiekuńcze w stosunku do niej są dzieci. Chwliła je także, za organizowanie co roku cudownego Dnia Matki.
Cała radość polega na tym, że ja nic nie planuję, nic nie muszę robić, a dzieci razem działają, żeby mnie czymś zaskoczyć.
- powiedziała aktorka magazynowi Extra.
Wizja radosnej gromadki, która wspólnie planuje dla niej niespodziankę, okazuje się dla Jolie najbardziej wzruszająca. To często sprawia, że aktorka przez resztę dnia... popłakuje ze szczęścia!
Zawsze żartują z tego, jak szybko potrafię się rozpłakać. Śmieją się też z tego, jak często się to zdarza jednego dnia: „O, znowu zaczyna!”
- śmiała się mama szóstki w wywiadzie.
Teraz z okazji urodzin, Maddox (19 l.), Pax (17 l.), Zahara (16 l.), Shiloh (15 l.), Knox i Vivienne (12 l.) postanowili zabrać mamę na elegancką kolację do restauracji w Los Angeles.
Przy organizacji wyjścia, wszystkie pociechy musiały współpracować, co nie uszło uwadze aktorki.
Odkryłam, że dzieci naprawdę musiały się zebrać. Grupka jest spora, Maddox wrócił ze studiów i musieli sami wszystko wykombinować.
- powiedziała dumna Jolie.












