Matka dzieci Mikołaja Krawczyka ubiegły rok może zaliczyć do udanych.
Udało jej się wygrać "Taniec z gwiazdami", dzięki czemu wróciła na pierwsze strony gazet.
Wprawdzie jej kariera zawodowa nie nabrała szalonego tempa, jednak nadal jest o niej głośno.
Wygląda też na to, że wygrana w show nieco przewróciła jej w głowie.
Ponoć nieźle się zmieniła od tego czasu, co dobitnie odczuwają jej koledzy z planu "Pierwszej miłości"!
"Aneta zawsze była normalną dziewczyną, częścią ekipy. Po zwycięstwie w ‘Tańcu z gwiazdami’ coś się w niej zmieniło i nabrała paru gwiazdorskich nawyków.
Ostatnio sporo się spóźniła, ale nie zamierzała się nawet tłumaczyć" - twierdzi informator "Faktu".
Najwięcej uwag od gwiazdy musiała nasłuchać się ponoć fryzjerka pracująca na planie.
Tym samym Aneta Zając momentalnie stała się obiektem żartów swoich współpracowników.
Spodziewalibyście się tego po niej?
Zobacz również:
