Od 20.05 na antenie Polsatu widzowie śledzą pierwszy odcinek kolejnej już edycji "Tańca z Gwiazdami". Show jeszcze przed startem wzbudzało wiele emocji. Lista uczestników była ujawniana stopniowo, co tylko wzmagało zainteresowanie wokół programu.
Zmienili się prowadzący - do Krzysztofa Ibisza dołączyła Izabela Janachowska oraz Paulina Sykut-Jeżyna. Największe zaskoczenie wywołał jednak dobór jury, bo do Iwony Pavlović, Andrzeja Grabowskiego i Michała Malitowskiego dołączył Andrzej Piaseczny!
Wiele razy proponowano mi udział w „Tańcu z gwiazdami". Starałem się być gentlemanem, więc do tej pory bardzo grzecznie, ale jednak odmawiałem, bo nie umiem tańczyć. Tym razem postanowiłem być jeszcze grzeczniejszy niż dotąd i… przyjąłem zaproszenie
Piosenkarz ma wyrazisty charakter i niezaprzeczalny urok osobisty. "Mam ogromną nadzieję, że moja obecność w programie w roli jurora doda mu trochę żartu i uśmiechu, nie ujmując absolutnie klasy temu programowi" - mówił. I rzeczywiście artysta dał o sobie znać już w pierwszych minutach show. Gdy prowadzący wspomnieli o nim, szybko skomentował swój udział.
Nie wiem, czy państwo wiedzą, ale tam obok jest studio, gdzie nagrywają inne show i ja zabłądziłem, ale się okazało, że tam postawili bariery
Było to oczywiste nawiązanie do "The Voice of Poland", z którym Piasek niedawno się rozstał po swoi głośnym "coming oucie" (sprawdź!). W "Tańcu z gwiazdami" chyba już się poczuł wyśmienicie - widownia śmiała się i biła brawo. Widocznie żart Piaska przypadł do gustu gościom programu.Zobaczcie relację na żywo z pierwszego odcinka 12. edycji "Tańca z Gwiazdami".