Nie musi obawiać się o stan swoich finansów, bo jest jednym z najbardziej zapracowanych i najlepiej zarabiających polskich aktorów. Rola Ferdka w serialu "Świat według Kiepskich" okazała się, nie tylko dla niego, prawdziwą żyłą złota. Od prawie 20 lat Polsat zainteresowany jest kręceniem nowych przygód abnegata Ferdka.
Andrzej Grabowski może więc pozwolić sobie na spełnienie wielu marzeń. Aktorowi najbardziej leży na sercu przyszłość dwóch ukochanych córek. Myli się ten, kto twierdzi, że pan Andrzej jest artystą "z głową w chmurach", który oderwał się od rzeczywistości. Producenci filmowi uważnie przygotowują się do rozmów biznesowych z nim, bo wiedzą, że jest skrupulatny w liczeniu pieniędzy, uważnie czyta kontrakty i jest świetnym negocjatorem.
Ma też doradców, którzy pomagają mu dobrze ulokować pieniądze i korzystnie je inwestować. Choć pochodzi z Krakowa, docenia piękno Mazowsza i tu postanowił nie tylko osiąść, ale też inwestować.
Kilka lat po ślubie z Anitą Kruszewską (46 l.) aktor postawił 700-metrowy dom we wsi Wężyk niedaleko Grodziska Mazowieckiego. Wierzył, że będzie to ich wspólne szczęśliwe gniazdo. Tygodnik "Świat&Ludzie" dowiedział się, że po sąsiedzku aktor zakupił grunt - w sumie to 4 hektary - i postawił ponad dwustumetrowy drewniany dom z czterema sypialniami, tarasem i wolnostojącym garażem na dwa samochody.
"Andrzej postawił go sześć lat temu, od razu z intencją wystawienia na sprzedaż. Ale do tej pory jest niewykończony. Wycenił go na 549 tysięcy, ale jeszcze nie znalazł kupca. Dziwne, bo to ładny, stylowy budynek, a okolica cicha i spokojna, tylko 11 km do centrum Grodziska" - mówi informator tygodnika.
Pieniądze ze sprzedaży domu i działki pod Warszawą pomogą mu zapewnić godziwą przyszłość ukochanym córkom.
***
Zobacz więcej materiałów:
