To para zwykła-niezwykła. Bo czy mąż może świętować drugą rocznicę... urodzin swojej żony? To jest możliwe tylko u państwa Cieszyńskich.
"Tak, 15 maja dwa lata temu urodziłam się na nowo" - opowiada Alżbeta Lenska .
Aktorka balansowała wtedy na granicy życia i śmierci. Pękł jej tętniak w głowie i przeszła skomplikowaną operację w Szpitalu Bielańskim. Rafał Cieszyński publicznie poprosił o modlitwę, bo szanse na przeżycie były nikłe.
Ten czas niepewności sprawił, że dziś żyją inaczej. Są uważni, nie lekceważą sygnałów związanych ze zdrowiem.
"Ja miałam okropne migreny i tylko brałam tabletkę, zamiast się przebadać" - mówi aktorka w wywiadzie.
Choroba okazała się też sprawdzianem dla ich miłości. Tata aktorki odszedł z domu, gdy jej mama ciężko zachorowała. Alżbeta nie wyobrażała sobie, że taki los mógłby spotkać jej dzieci, Zosię (9 l.) i Antka (7 l.).
"Wiedziałam, że jest tak kochanym tatą, że razem dadzą radę" - mówiła aktorka.
Ich relacje po operacji jednak zmieniły się. Rafał wziął na siebie większość domowych obowiązków.
"Jestem nieprzyzwyczajona, że mąż coś przy mnie robi, bo to zawsze ja byłam ta ‘pracująca’" - mówi aktorka.
Rafał Cieszyński stara się być jeszcze bardziej aktywnym tatą, pomaga dzieciom przy lekcjach, organizuje im wolny czas. Jest też bardziej wyczulony na stan psychiczny Alżbety.
"Są dni, kiedy mówię, że moje neurony gorzej pracują, jest mi źle" - zdradza aktorka.
Mąż podchodzi do tego z tolerancją.
"Mówimy sobie: OK kochanie, jak ci przejdzie, to wróć za chwilę z pokoju" - tłumaczy.
Alżbeta Lenska pisze książkę. Podzieli się swoimi doświadczeniami. W tym roku obchodzą z mężem 13. rocznicę związku. Wierzą, że "trzynastka" tym razem będzie szczęśliwa.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
