Aktorka przez kilka ostatnich lat zmagała się z chorobą Alzheimera. Przez cały ten okres miała wsparcie najbliższych - dwóch córek, Katarzyny i Agaty, syna Michała oraz męża Wojciecha Zabłockiego (87 l.).
"Nie ma z nią żadnego kontaktu. Nie zdaje sobie sprawy, że na świecie pojawiła się Alinka [dziesiąta wnuczka]. Z bliskich jej osób czasami poznaje tylko mnie, bo jestem z nią stale, na miejscu i od dawna" - opowiadał Wojciech Zabłocki na początku tego roku.
Zdawał sobie sprawę, że choroba postępuje z każdym dniem i o żadnym cudzie mowy być nie może. Podobnego zdania był syn aktorki Michał Zabłocki.
"Trzeba sobie powiedzieć wprost, że jest to proces nieodwracalny. Nie chodzi o to, żeby rozdzierać szaty z powodu tego, co umyka, ale żeby się cieszyć z tego, co pozostaje" - mówił na łamach "Życia na Gorąco".
Aktorka była pod stałą opieką specjalistów, codziennie rehabilitowana. Ostatni raz publicznie pojawiła się w 2013 roku podczas Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, gdzie świętowała swoje 90. urodziny.
Pogrzeb Janowskiej odbędzie się za kilka dni, tymczasem "Super Express" postanowił sprawdzić, co - prócz wielu kreacji aktorskich - zostawiła po sobie wybitna aktorka. Okazuje się, że całkiem sporo.
"2,5 mln złotych - na tyle szacuje się majątek Aliny Janowskiej. Aktorka dorobiła się przez lata ok. 100-metrowego domu na warszawskim Żoliborzu. Wraz z pamiątkami nieruchomość warta jest 2,2 mln złotych. Dodatkowo zostawiła rodzinie pieniądze na lata - tantiemy z filmów. To nawet 300 tys. złotych rocznie" - czytamy.
Zobacz również:
***
Zobacz więcej materiałów o gwiazdach:
