Reklama
Reklama

Aleksandra Żebrowska uderza w szpitale położnicze. Otrzymała mocną odpowiedź od położnej

Aleksandra Żebrowska (36 l.), żona Michała Żebrowskiego, cieszy się dużą popularnością w social mediach, ponieważ pokazuje macierzyństwo bez zbędnych upiększeń - takie jakim jest. Tym razem wypowiedziała się na temat szpitali położniczych, czym wywołała burzę. Komentarz zostawiła nawet młoda położna. Oto co napisała.

Aleksandra Żebrowska uwielbiana w mediach. Szczerze mówi o macierzyństwie

Michał Żebrowski i Aleksandra Żebrowska mają czwórkę dzieci. Najstarszy z nich jest Franciszek - 13-letnia pociecha - a najmłodsza mająca roczek Łucja. Mając tak duże doświadczenie, Ola często opowiada o macierzyństwie w mediach społecznościowych. Ludzie doceniają jej posty przedstawiające prawdziwe życie bez zbędnych filtrów i upiększeń.

Choć wielu zachwyca się fotografiami Oli, przez pokazywanie nieidealnego życia gwiazda bywała niejednokrotnie mocno krytykowana. Zarzucano jej nawet brak higieny, z czego potem żartowała we wpisach: "O proszę, nareszcie ubrana i umyta!". Żart szybko podchwyciły obserwatorki, do dziś lubiące nawiązywać do rozdmuchanej afery.

Reklama

Żebrowska o porodówkach. Mówi o nagannym zachowaniu personelu

Tym razem Aleksandra Żebrowska wypowiedziała się na temat problemów Polek na porodówkach. Ola odniosła się do książki "Przeprowadzę Cię na drugi brzeg". Dodała zdjęcie z maluchem i wyznała, że poród to zawsze stres, bezsilność, zmęczenie i smutek - a niejednokrotnie też samotność.

"Jako kobiecie i mamie, bardzo ciężko jest mi zaakceptować fakt, że w XXI wieku, do tej mieszanki wybuchowej tak często dolewane jest naganne zachowanie personelu medycznego - w tym lekceważące teksty, poniżanie, przekraczanie granic, a nawet łamanie prawa. Dziękuję wszystkim położnym i lekarzom, którzy są inni. Nie dziękuję tym, którym w ważnych momentach brakowało empatii, szacunku i zrozumienia".

Żebrowska o problemie z prywatnością po porodzie

Ola zauważyła też problem, jakim są osoby przeszkadzające mamom, wchodzące na salę bez pukania, np. księża proponujący spowiedź. Następnie, by nieco pocieszyć mamy (przyszłe i aktualne) podzieliła się dobrą energią.

"Wiem, że czytając o doświadczeniach innych, często łatwiej poradzić sobie z własnymi traumami. Dlatego książkę Justyny Dąbrowskiej, która w delikatny i merytoryczny sposób pomaga zrozumieć ciężkie historie różnych kobiet, polecam zarówno przyszłym mamom, jak i tym z nas które porody mają już za sobą - oraz położnym i lekarzom (i księżom). W Was też jest siła".

Słowa Oli Żebrowskiej skomentowane przez położną

Kobiety w komentarzach szybko zaczęły wypowiadać się na temat swoich przeżyć. Głos zabrała nawet młoda położna. Zwróciła uwagę, że personel medyczny też doświadcza smutnych sytuacji przez pacjentów - nie jest to jednostronny problem.

"Okej, czasem jestem sama świadkiem pewnej niesprawiedliwości ze strony lekarzy czy innych koleżanek, ale chciałam podkreślić i zaznaczyć bardzo mocno, że pacjentki, ich partnerzy, matki, ciotki... totalnie nie wyrażają szacunku w stosunku do nas. Spotykam się codziennie z pogardą ze strony osób, którymi czule i pełna empatii muszę się zająć. Tak, że rozumiem, ale też chciałabym, żeby mi okazywano szacunek" - napisała.

"Zróbmy razem wszystko, by takie historie jak te opowiedziane przez moje bohaterki już się nie zdarzały. By zawód położnej zyskał należną mu pozycję, a krzywdzące praktyki odeszły w przeszłość" - w taki sposób słowa położnej skomentowała z kolei Justyna Dąbrowska, autorka polecanej przez Olę książki. Sama Żebrowska nie skomentowała wypowiedzi. Nie zachęciła jej do tego nawet dyskusja, która pojawiła się pod komentarzem pracownicy służby zdrowia.

Czytaj też:

Aleksandra Żebrowska pokazała rodzinny salon. Pasuje do jej stylu życia?

Nie do wiary, jak dzisiaj wygląda Michał Żebrowski. Ogromna zmiana w wieku 51 lat

Wymęczeni Aleksandra i Michał Żebrowscy pokazali się publicznie. Rodzicielstwo wyciska z nich ostatnie soki?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Aleksandra Żebrowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy