Aleksandra Kwaśniewska w show-biznesie obecna była już 15 lat temu. To właśnie wtedy córka byłego prezydenta wzięła udział w "Tańcu z Gwiazdami". Na parkiecie tanecznego show wraz z Rafałem Maserakiem udało im się wytańczyć drugie miejsce.Chwilę po programie Ola wycofała się jednak z życia publicznego i zapowiadała, że nie ma zamiaru, póki co wracać na antenę. W zeszłym roku ogłosiła jednak, że została jedną z prowadzących "Miasta Kobiet". Na ekranie partnerowała jej Marzena Rogalska.Ola nie ukrywała, że format był bliski jej sercu i dlatego zdecydowała się przyjąć propozycję i powrócić do telewizji. Gwiazda zbudowała sporą społeczność na Instagramie, gdzie obserwuje ją ponad 238 tys. internautów.Kwaśniewska milczała jednak ponad miesiąc! Fani zastanawiali się, co się stało z influencerką. Okazało się, że Aleksandra postanowiła skorzystać z zimowej aury i poszaleć nieco w Alpach.
Właśnie się zorientowałam, że nie dałam znaku życia od Wigilii i domyślam się, że no po prostu drżycie z nerwów oraz usychacie z tęsknoty, więc najmocniej sory bardzo, lecz tak się składa, że jestem aktualnie zakopaną w śniegu alpejską Helgą piszącą teksty soplem, wsiąkłą w krajobraz do tego stopnia, że uparci wykłócam się z kozicami, świstakami i dziurawym serem kto był tu pierwszy - napisała hasztagami pod zdjęciem w futrzastej czapce.
Kwaśniewska opublikowała kilka fotek z wyjazdu, w tym alpejski przysmak raclette, który szczególnie zelektryzował obserwatorów. Smażony żółty ser, ziemniaki, marynowane cebulki i ogórek sprawiły, że internautom aż pociekła ślinka!
Zobacz też:Aleksandra Kwaśniewska otworzyła się na temat bezdzietności. Reakcja internautek ją wzruszyłaNowy podwariant omikronu
Śmierć dyrektora CBA, który miał odpowiadać za Pegasusa











