Ich związek jak i jego zakończenie było sporym zdziwieniem dla fanów. Najpierw długo ukrywali się ze swoim uczuciem, a złośliwi mówili, że w ogóle do siebie nie pasują.
Potem chętnie dzielili się z internautami swoją miłością, pokazywali, jak spędzają razem czas wolny, a czułym gestom nie było końca. Tak nagle, jak zaczęła się ich miłość, tak znienacka Blanka i Baron zakończyli związek. Pisarka poleciała wówczas do Egiptu leczyć złamane serce i nie ukrywała, że jest to dla niej trudny czas. Choć wprost nie opowiadała o tym, co takiego się wydarzyło między nimi, widać było, że Blanka przeżywa rozstanie. W udzielanych wywiadach, lub w swoich mediach społecznościowych starała się jednak mówić o byłym ukochanym z szacunkiem. W tym czasie artysta milczał. Niczego nie komentował, nie udzielał wywiadów i nie publikował wpisów, które poruszałyby temat jego byłego związku. Aż do teraz. Na profilu Aleksandra pojawiło się zdjęcie i opis, który był bardzo wymowny. "Cisza nie szuka poklasku. Cisza nie oczekuje współczucia. Cisza nie prowokuje sensacji. Cisza uspokaja. Cisza kieruje w głąb siebie. Cisza pozwala akceptować. Cisza pomaga wybaczać. Cisza ukazuje szerszą perspektywę. Cisza uczy kochać. Mimo że muzyka jest moją pasją, to cisza jest najlepszym uzdrowicielem" - napisał tajemniczo Baron.Czyżby to miała być delikatna szpilka dla byłej ukochanej, która jednak może nieco za dużo mówi o ich byłym związku i uzewnętrznia się, pokazując, jak bardzo jej trudno z zaistniałą sytuacją? Wiele na to wskazuje, że tak właśnie może być.
Blanka nie skomentowała wpisu Barona. Jedynie z jej profilu zniknęły wspólne zdjęcia z byłym ukochanym...Wejdź na nasz fanpage i polub nas na Facebooku
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:








