Alan Andersz przesłuchany w szpitalu
24-letni aktor, który w piątek, 17 lutego, podczas imprezy urodzinowej swojego kolegi, Antka Królikowskiego, spadł ze schodów i uderzył głową o donicę, został przesłuchany przez policję.
W piątek, 24 lutego, Andersz złożył wyjaśnienia - podaje "Super Express". Jak jednak wyjaśnia Paweł Wierzchołowski z Prokuratury Rejonowej Warszawa-Mokotów, podczas wypadku doznał tak poważnych obrażeń, że nie pamiętał szczegółów zdarzenia.
W szpitalu Alan przeszedł dwie poważne operacje, w tym trepanację czaszki: krwiaki i odłamki kości czaszki wbiły mu się w mózg podczas uderzenia głową o donicę w trakcie upadku i lekarze musieli je usunąć.
Wierzchołowski nie mógł udzielić tabloidowi jednoznacznej odpowiedzi, czy zeznania Alana wniosły coś do sprawy. Przyznał jednak, że podczas postępowania pojawili się nowi świadkowie.