O tej ceremonii plotkowano już od dawna. Gdy tylko Szulim i Woźniak-Starak zaręczyli się, ruszyła lawina spekulacji i media prześcigały się w doniesieniach na temat ich ślubu. Ostatecznie para pobrała się 27 sierpnia br. w Wenecji.
Wszystko owiane było tajemnicą i początkowo nawet goście weselni nie wiedzieli, gdzie przyjdzie im wraz z młodymi świętować ten szczególny dzień.
Jak możemy wyczytać w "Super Expressie", w piątek około 300 osób odleciało samolotem w nieznanym sobie kierunku. Wylądowali właśnie w Wenecji, a następnie zostali zakwaterowani w luksusowym hotelu San Clemente Palace Kempinski.
Mieli dość sporo czasu, by przygotować się do głównej uroczystości. Odbywała się ona w sobotę w pałacu Ca’Vendramin Calergi przy słynnym weneckim Canal Grande. Agnieszka miała na sobie białą suknię projektu polskiej marki Bizuu, a milioner postawił na klasyczny elegancki ciemny garnitur.
Po złożeniu przysięgi małżeńskiej państwo młodzi gondolą przepłynęli do pałacu Pisani Moretta, gdzie odbyło się wesele. Panna młoda bawiła się na nim już w zupełnie innej sukni - czerwonej z welonem.
Z kolei wśród gości znaleźli się ludzie znani z pierwszych okładek magazynów: m.in. dwaj byli partnerzy Dody: Nergal i Emil Haidar, Mateusz Banasiuk, Magdalena Boczarska, Katarzyna Kolenda-Zaleska, Edward Miszczak, Zosia Ślotała i Kamil Haidar i Piotr Kędzierski.
Podobno zorganizowanie całego przedsięwzięcia kosztowało 1,5 mln złotych, ale dla rodziców Piotra to chyba niewielki wydatek. Zwłaszcza, że na tak ważny dla ich syna dzień z pewnością nie szczędzili pieniędzy.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów z życia celebrytów
