Tancerka miała 13 lat, gdy jej tata wyprowadził się z domu i zniknął z życia rodzinnego. Mama, Anna Bugajska, przejęła wtedy całkowitą opiekę nad starszym bratem i siostrą Agnieszki.
- Jako jedyna w klasie miałam rozwiedzionych rodziców. Nie było łatwo - wspomina Kaczorowska.
Przez długie lata ojciec nie był w życiu tancerki obecny. Nie mogła pogodzić się z tym, że wybrał inne życie z dala od swoich bliskich. Dopiero niedawno przepracowała stratę i odnowiła z nim kontakt.
- Dzisiaj zaczynamy w zasadzie od nowa - mówi. Na wigilijnej kolacji w rodzinnym domu gwiazdy było kilkanaście osób. Jak co roku honory gospodyni pełniła ukochana mama.
Agnieszka spotkała się także z ojcem i złożyła mu serdeczne życzenia. Były prezenty i łzy wzruszenia. Czego sobie życzyli?
- Oby nowy rok był co najmniej tak udany jak ten mijający - zdradza Kaczorowska.










