Wydawać by się mogło, że Młynarska zjadła zęby na show-biznesie i doskonale wie, jak działają wszystkie jego mechanizmy.Cóż, popełniać błędy zdarza się najwyraźniej także najlepszym. Agata nie przewidziała bowiem, że jej wyznanie o chorobie wzbudzi aż tyle emocji. Media oczywiście szybko to podchwyciły, a kolejne wpisy Agaty i zdjęcia ze szpitala tylko podkręcały zainteresowanie.Teraz Młynarska narzeka, że bardzo ją to męczy, bo wszyscy chcą rozmawiać z nią wyłącznie o chorobach. "Wszyscy widzą we mnie gwiazdę, która ciągle jest chora, a do tego w kółko o tym opowiada. A mnie nie o to chodzi" - utyskuje w "Fakcie" gwiazda.Nic więc dziwnego, że bardzo nerwowo reaguje na wszelkie próby dziennikarzy rozmów na ten temat. "Nie chcę do tego wracać. Wszyscy mówią tylko o mojej chorobie, a ja mam przecież dobre wyniki w leczeniu, normalnie funkcjonuję. Nie chcę być ciągle postrzegana jako osoba niepełnosprawna.
Mam po kokardę bycia celebrytką, która non-stop mówi o chorobach. Chcę już sobie odpuścić ten temat, bo mi się po prostu ulało" - wścieka się w tabloidzie.










